Lilka i Monika - Siostry marzące o czworokącie 2 - Opowiadania Erotyczne

Lilka i Monika - Siostry marzące o czworokącie 2

... Wkrótce Lilka odebrała – No hej siostrzyczko....co tam porabiasz? Aha.....nom.......ahaa.....słuchaj bo mamy sprawę taką.....nie chcielibyście wpaść do nas pod wieczór? Tak posiedzieć trochę, może się napić czegoś.....ahaa........no to zapytaj tego swojego chłopa.....ale myślę, że nie będzie oponował.....co chcemy pić? A nie wiem, Krzysiek właśnie się zbiera do sklepu, to możesz powiedzieć na co macie ochotę? Piwo? Może coś mocniejszego? Jakieś drinki? Ahaaa.....no to powiem mu, żeby wziął trochę piwa i z jedną flaszkę......ok......no nie wiem.....tak na szóstą? Może siódmą, jak wam pasuje? My i tak siedzimy cały czas w domu.....no dobra.....spoko.....to do później.....

- I co? – zapytał Krzysiek gdy Monika się już rozłączyła.

- No przyjdą..... – odrzekła z uśmiechem. – Wezmą też coś do picia, Lilka mówiła....

- Heh......nieźle......zrobi nam się jeszcze mocno zakrapiana impreza......

- No i fajnie......alkohol zawsze wszystko ułatwia..... – stwierdziła uśmiechając się pod nosem.

- A co, masz coś w planach?

- Nie wiem......się zobaczy – odrzekła – ale wiem, że jak się napijemy to może być różnie.... – odrzekła pogrążając się na moment w marzeniach. Wyobraziła sobie jak pod wpływem alkoholu zaczynają się z Lilką rozbierać przed chłopakami. Każda dla partnera tej d**giej nalegając przy tym by wszędzie i często je dotykali. Monika już teraz była gotowa by rozebrać się przed Michałem, zrobiłaby to bez sekundy zastanowienia. Już od tak dawna była ciekawa jak ...

... zareaguje na widok jej nagiego ciała? Strasznie chciała poznać jego opinię na jego temat.

- Nooo.....się nie obejrzysz a zrobi się z tego wielkie ruchańsko..... – dodał Krzysiek.

- Ruchańska to może nie będzie..... – przyznała Monia – ale i bez tego może być pikantnie....

- Tylko pamiętaj, że jutro idziemy do pracy..... – przypomniał jej Krzysiek.

- No wiem.....i już mnie to wkurza..... – odrzekła z lekką irytacją Monika. Nie cierpiała chodzić do pracy nie wyspana i na kacu. Choć rzadko jej się to zdarzało. I gdy tylko Krzysiek wspomniał o pracy, jej od razu przypomniał się Paweł i to jak się z nim ruchała w jego biurze. Nie była z tego specjalnie dumna, ale i nie żałowała tego, że to zrobiła. Była już w takim stanie, że musiała to zrobić. Krzysiek nawet nie podejrzewał, że cipę jego żony odwiedzał już obcy kutas jeszcze zanim sam zamierzał pozwolić na to Michałowi. Teraz jednak Monika stwierdziła, że mimo iż bardzo ją podniecał taki seks w pracy z zupełnie obcym facetem to zakończy tę przygodę. Pawełek pewnie nie będzie z tego powodu zadowolony, ale trudno. Najwyżej na zakończenie tego przelotnego romansiku wypnie mu się jeszcze ten jeden ostatni raz. Skoro i tak już ją posuwał to ten jeden raz nic nie zmieni – tłumaczyła sobie. Może na koniec da mu się też przelecieć w dupę? Tak jak mu obiecała zanim jeszcze wszystko się zmieniło? Zaśmiała się lekko pod nosem bo miała po cichu nadzieję, że to Michał jako pierwszy odwiedzi jej tyłek a tu proszę, najpierw był ...