1. Moje początki (III)


    Data: 07.08.2021, Kategorie: Incest Nastolatki Masturbacja Oral sperma, Autor: Takitam

    ... się w mój brzuch. Głaskałem jej pupę, a ona moje nogi. W końcu podniosła głowę i wypuściła kutasa z buzi. Poczułem jak chwyta go dłonią i zrobiła to, co widziała jak ja robię. Ścisnęła go u nasady i przejechała powoli do samego końca, wyciskając ostatnie krople nektaru, zlizując je bardzo dokładnie. Niechętnie wstała ze mnie. Stanęła obok mojego łóżka.
    
    - Smakowało? – zapytała cichutko, lekko dysząc.
    
    - Bardzo. Chcę jeszcze – odpowiedziałem, patrząc na ciało.
    
    - Jutro wieczorem. Będzie super. Zobaczysz. – szybko pochyliła się nade mną, chwyciła mojego zmęczonego fiuta, pocałowała go w czubek i powiedziała:
    
    - Dobranoc, do jutra – poszła do łóżka. Założyła koszulkę i położyła się. Leżałem przez chwilę odkryty i nagi na łóżku. W końcu podniosłem się i wstałem. Zacząłem zakładać pidżamę, patrząc na Agę.
    
    - Ja też chcę się pożegnać – podszedłem do jej łóżka, podniosłem kołdrę, rozchyliłem jej nogi, popatrzyłem na jej cipkę, pochyliłem się - Dobranoc – powiedziałem i językiem powolutku przejechałem po całej szparce – do jutra.
    
    Wróciłem do łóżka, choć nie miałem na to ochoty. Wiedziałem, że nie ma co przeginać. W pokoju obok spała moja mama.
    
    - Jutro będzie jeszcze przyjemniej. Zobaczysz – powiedziała Aga.
    
    - Już nie mogę się doczekać – odpowiedziałem i przypomniałem sobie, co uknuły z Grażyną. Chwilę się powierciłem w łóżku i w końcu zasnąłem. Rano obudziły mnie hałasy z kuchni. To zapewne moja mama przygotowywała coś do jedzenie. Spojrzałem w kierunku Agnieszki. ...
    ... Leżała i patrzyła na mnie
    
    - Cześć śpiochu
    
    - Cześć – wyciągnąłem się pod kołdrą, mimo woli prezentując, że jak co rano jestem w pełni gotowy.
    
    Agnieszka nic mówiąc patrzyła na centralny punkt mojej kołdry. Odsunąłem ją i wstałem. Przez chwile stałem przed nią z namiotem w spodniach.
    
    Kolejny dzień minął spokojnie, ale dla mnie ciągnął się, jak tydzień. Nie mogłem doczekać się wieczoru. Wczoraj Aga zrobiła mi pierwszego w życiu loda, a ja jej minetkę. To był zarówno mój, jak i jej pierwszy raz. A najlepsze, że jej się to bardzo podobało. „Może jak ją będę lizał, to jakoś powoli uda się namówić na pełny seks. Włożyć do tej malutkiej cipki kutasa. O rany! To byłoby cudowne”. Mimo woli spojrzałem na jej tyłek, gdy pomagała mojej mamie w kuchni. Chyba poczuła moje spojrzenie, bo obróciła się na chwilę do mnie i mrugnęła. Powróciła do pracy, ale lekko ruszyła tyłeczkiem, odrobinę wypinając go do mnie. Miałem na sobie spodnie i obcisłe slipki. Czułem jak kutas się rozpycha, usiłując wyjść na zewnątrz. Wstałem i ruszyłem do pokoju. Musiałem przestać patrzeć na jej tyłek. Aga jeszcze raz się obróciła do mnie, spojrzała na moje wypchane spodnie i uśmiechnęła się.
    
    Jakoś przeżyłem do wieczora, choć w majtach miałem dość wilgotno. Przez nieustanne podniecenie, fiut ciągle się ślinił. Wykazałem ogromne opanowanie, nie idąc do łazienki, aby zwalić sobie konia. Pod wieczór mama powiedziała, że zaraz wychodzi na dyżur. Agnieszka powiedziała, że na chwilkę poleci do Grażyny i coś ...
«12...8910...22»