1. Moje początki (III)


    Data: 07.08.2021, Kategorie: Incest Nastolatki Masturbacja Oral sperma, Autor: Takitam

    - Jasne! Wchodź – usłyszałem jak Aga zaprasza Grażynę do środka.
    
    W panice zakładałem na siebie szorty, a majtki wrzuciłem pod poduszkę. Założyłem koszulkę i szybko rozejrzałem się po pokoju. Aga też nie założyła majtek, chwyciłem i schowałem je pod kołdrę. Usiadłem i czekałem. Serce waliło mocno w piersi.
    
    - Coś taka zmachana? Wyglądasz jakbyś właśnie ćwiczyła – usłyszałem głos Grażyny. Po chwili obie weszły do pokoju.
    
    - Tak trochę. Z Markiem założyliśmy się, kto zrobi więcej pompek. Niestety wygrał – spojrzała na mnie z uśmiechem.
    
    - No to brawo Mareczku, – powiedziała Grażyna – wygrałeś z drobną dziewczynką. Ciekawe czy ze mną też byś wygrał?
    
    Nie wiem czy się nie zaczerwieniłem, bo skojarzenie miałem tylko jedno. Aga popatrzyła na mnie, zaśmiała się i usiadła obok mnie. Grażyna siadła naprzeciwko, na drugim łóżku.
    
    - Dobra, mniejsza z tym. Słuchajcie, ja tylko na chwilę, bo lecę dalej. Wpadnijcie do mnie wieczorkiem, co? Nie będzie starych, pogadamy, pogramy w karty, co wy na to?
    
    - Super, – powiedziała Aga – o której?
    
    - Gdzieś koło ósmej
    
    - Marek?
    
    - No jasne, będziemy.
    
    - Fajnie. To lecę, – podniosła się i spojrzała na nas jakoś tak dziwnie – tylko nie przećwiczcie się… żebyście sobie czegoś nie zrobili.
    
    Spojrzałem na Agnieszkę. Trochę się zarumieniła.
    
    - Spoko Grażka, wszystko pod kontrolą. – uśmiechnęła się do niej.
    
    - No to na razie – pomachała do mnie. Aga dołączyła do niej i obie wyszły. Odetchnąłem z ulgą. Usłyszałem trzaśnięcie ...
    ... drzwiami i po chwili wróciła Aga.
    
    - O rany! Niewiele brakowało, ale chyba się nie kapnęła - powiedziałem
    
    - No, chyba nie. – przez chwilę milczała, patrząc na mnie - Gacie masz na lewą stronę.
    
    Spojrzałem i faktycznie, z boku widać było szwy pasków.
    
    - Kurcze! Ale to słabo widać - podniosłem głowę i przyjrzałem się jej.
    
    - A ty masz za to mokre spodenki – kiwnąłem głową w kierunki jej żółtych spodenek. Na kroczu widoczna była sporej wielkości ciemno żółta mokra plama, dokładnie tam, gdzie jest jej cipka.
    
    Pochyliła głowę, zaglądając w swoje krocze.
    
    - O jezu! Na pewno widziała - siadła na łóżku. Patrzyliśmy na siebie. Spojrzała na moje spodenki.
    
    - Też masz małą, mokrą plamkę na środku gaci.
    
    Spojrzałem raz jeszcze. Faktycznie
    
    - Rany! Chyba nie do końca go wycisnąłem.
    
    - Raczej ja nie do końca wylizałam – powiedziała z lekkim uśmiechem
    
    Oboje się roześmialiśmy. Zdenerwowanie minęło. Z powrotem wracał nam dobry humor.
    
    - Wiesz co? Podobało mi się tak.
    
    - No, mi też – odpowiedziałem.
    
    - Ale to nie było nic …, bo to tylko, aby nic się nie zmarnowało… - powiedziała prosząco, abym to potwierdził.
    
    - No pewnie. – skłamałem najbardziej przekonująco, jak tylko potrafiłem.
    
    - Może starczy na razie. Chodź, zrobimy trochę porządek w domu. Niedługo ciocia wróci.
    
    - Dobra, ale najpierw się przebierzmy z tych ciuchów.
    
    Zaśmiała się i szybko się zaczęła się rozbierać. Ja również się podniosłem i rozebrałem się. Stojąc nago przede mną, wsadziła rękę w ...
«1234...22»