Moje początki (III)
Data: 07.08.2021,
Kategorie:
Incest
Nastolatki
Masturbacja
Oral
sperma,
Autor: Takitam
... powąchałem. Bez wątpienia to był zapach jej cipki. Przejechałem po tym ręką i polizałem. Poczułem ten sam smak, który poznałem nie dawno. „Ona praktycznie zrobiła mi loda. I to z połykiem! Muszę ją jakoś namówić, aby dała mi się wylizać.” Podniosłem się i znalazłem swoje ubranie. Stwierdziłem, że za chwilę też pójdę się umyć mimo, że najchętniej to położyłbym się spać. Cztery spusty w krótkim czasie, po prostu mnie wyczerpały. Poukładałem nasze łóżka. Plamą zajmę się później. Poszedłem do łazienki. Agnieszka właśnie się wycierała.
- Ja też się trochę opłuczę – powiedziałem i wszedłem pod prysznic. Myłem się i rozmyślałem. To, co się wydarzyło w ciągu ostatnich godzin, przeszło moje najśmielsze marzenia. „Pewnie na pełny seks się nie zgodzi, ale w takim tempie powinienem dość szybko dojść do jej cipki. Nie wierzę, żeby po tym wszystkim, nie chciała zostać przeze mnie wylizała. Powiedziała, że coś pomyśli. Na pewno jak będę wytrwały, to w końcu się przełamie i wpuści mnie tam”. Moje myśli krążyły tylko i wyłącznie wokół jej cipki.
Skończyłem się myć, ubrałem i wspólnie posprzątaliśmy w domu. Aga podgrzała obiad. Przyszła moja mama. Znowu jakieś pogaduszki, babskie plotki o wszystkim i o niczym. Wieczorem, tak jak się umawialiśmy, zeszliśmy do Grażyny.
- Cześć, jesteśmy.
- Wchodźcie.
Poszliśmy do jej pokoju. Zaczęliśmy gadać o wszystkim, co się w ostatnich miesiącach wydarzyło. To znaczy, w większości to one rozmawiały, a mi jedynie czasami udawało się coś ...
... wtrącić.
- Marek? – spytała Grażyna w którymś momencie
- Co?
- Możesz poszukać u Adama w pokoju kart do gry? Ja nie chcę u niego grzebać.
- Dobra – powiedziałem i wyszedłem. Nie zamknąłem drzwi, więc usłyszałem ściszony głos Grażyny:
- Agniecha! Co wyście dzisiaj robili??
Zmroziło mnie! Zatrzymałem się i cichutko cofnąłem tak, aby słyszeć wyraźniej.
- Nic. Mówiłam ci, ćwiczyliśmy.
- Jasne! Nie chrzań! Widziałam jakie masz mokre gacie. Nie miałaś majtek pod spodem i widziałam twoje mokre kudły na cipie! Byłaś podjarana jak kotka w marcu!
Słuchałem mocno zaniepokojony rozwojem sytuacji. „Aga, tylko nic mów!” krzyczałem w myślach.
- Grażka, to nie tak. Naprawdę ćwiczyliśmy.
- Co ćwiczyliście?! Robienie dzieciaków???
- Przestań! Nie uprawialiśmy seksu. To naprawdę tylko takie ćwiczenia. Taka nauka.
- Tak. Jasne, nauka. Czego się uczyliście? Marek też miał spodnie na lewą stronę założone. W lekarzy żeście się bawili czy co?!
- Mówiłam ci jak Marek mnie podglądał
„O jezu! Jestem trupem!” – pomyślałem przerażony.
- No mówiłaś. A ja ci powiedziałam, że Adaś też próbował, ale go pogoniłam. Oni wszyscy myślą tylko o jednym.
- A ty nie myślisz o tym, co?
- No tak, ale my jesteśmy dziewczynami.
- No i co z tego! Też się bawisz swoją mychą.
- No tak. – Grażyna powiedziała nieco ciszej – ale jednak…
Oniemiały słuchałem ich rozmowy. „Grażyna bawi się swoją cipką! Chciałbym to zobaczyć”. Ta myśl pobudziła mojego zmęczonego ptaszka.
- ...