-
Pan i Pani Twardowscy (III)
Data: 19.08.2021, Kategorie: magia, Lesbijki humor, alkohol, pieszczoty, Autor: Nazca
... włożyłam... Wyjmę go i wsunę w szparę pod drzwiami... - Nie, nie, proszę tego nie robić! - teraz krzyczę przerażony, myślałem że baba przekwitanie ma już dawno za sobą - Proszę znaleźć jakieś czyste, NOWE środki higieny... - Proszę poczekać pani Maju... - Słyszę jak Krysia odchodzi od drzwi. Czekam niecierpliwie, w głowie mi cały czas łupie, a stan rozpaczy uzupełnia kobieca przypadłość. Cierpię straszliwe katusze. Słyszę jak ktoś zbliża się do drzwi. - Ruda jesteś tam? - rozpoznaję głos Andżeliki. - Kochanie, proszę uwolnij mnie, to jakieś nieporozumienie! - wyzbywam się swej godności i błagam. - Już nie długo będziesz wolna... Diabeł cię omotał i zwiódł na złą drogę - Andżelika wydaje się być pewna swoich racji. - To nie prawda! Jestem tą samą Majką, którą znasz od paru lat! Wejdź i porozmawiajmy! - Jestem zdesperowany. - Ruda, razem z Sandrą wezwałyśmy egzorcystę, żeby wypędził z ciebie tego demona! - Dziewczyna jest tak przekonana o słuszności tych niedorzeczności, że nie da się z nią dyskutować - Już tu jest! Zaraz do ciebie przyjdzie! Nic nie odpowiadam tylko drżę cały. Szczęście w nieszczęściu, że blondyna wsuwa pod drzwiami podpaski i tabletki na ból głowy. Aplikuję piguły i środki higieny wiedziony głosem . Po chwili słyszę kroki człowieka idącego po schodach. Jegomość zatrzymuje się przed drzwiami i przemawia do mnie przytłumionym głosem. - Dzień dobry pani Maju. Jestem ojciec Tadeusz, przyszedłem pomóc tobie wrócić do domu. Do jakiego domu? Skąd ja znam ten głos? Zastanawiam się i po chwili z lękiem odpowiadam sam sobie na pytanie. Wiem dobrze czyj to głos. To diabeł nawiedził mnie, by zebrać do piekła.