Renata
Data: 27.08.2021,
Kategorie:
Fetysz
Autor: Martin Kigalison
... poprawiłem, gapiąc się na biusciastą blondynkę.I gdy już minęła gorączka urodzin wróciłem do normalnego życia. A wtedy do rąk wpadła mi lokalna gazeta. Od niechcenia ją przeglądałem, aż trafiłem na ogłoszenia drobne i dział "Inne". A tam nie sprzedawali szaf, nie oferowali darmowych kotów do oddania, tam ogłaszały się prostytutki.Z rosnącym zainteresowaniem zacząłem czytać: studentka Ania – odpada, szalone osiemnastki – odpadają, młodziutka Lolita – odpada. Kurczę, po aferze z Ingą nie mogłem sobie wyobrazić z jakąś młodą laską. Wolałem dorosłą kobietę z dużym biustem. I nagle zobaczyłem. "Dojrzała Renata spełni twoje fantazję" i obok numer.Podjąłem decyzję i zadzwoniłem pod numer z gazety. Odpowiedział mi ciepły, kobiecy głos. Jąkając się zapytałem czy to Renata z ogłoszenia. Odpowiedziała, że tak i zapytała czy ma się opisać. Nic nie mówiłem, więc zaczęła mówić:- Mam 45 lat. Mam rude, kręcone włosy do ramion i jestem posiadaczką największych naturalnych piersi jakie możesz sobie wyobrazić. Jeśli chcesz mogę potrzymać twego ptaszka między nimi aż do samego końca. Bez gumy. Chcesz spryskać mi cycuszki?Od razu się zgodziłem i umówiliśmy się za godzinkę, u niej. Pognałem na autobus i o umówionym czasie, na lekko drżących nogach, dzwoniłem do niewyróżniających się drzwi w kamienicy. Otworzyła je naprawdę piękna, lekko puszysta kobieta, ubrana tylko w wiśniowy, satynowy szlafrok. Wypukłości z przodu zdradzały, że nie kłamała przez telefon.Zainkasowała należność i rozwiązała ...
... pasek. Najpierw ujrzałem jej piersi, pełne i całkowicie naturalne. Unosiły się i opadały w rytm jej oddechu, ściśle przylegając do siebie. Każda kończyła się dużą, brązową, lekko stojącą brodawką. Renata przesadziła mówiąc, że nigdy nie widziałem większych, w Internecie to dopiero były giganty. Ale sieć siecią, tutaj metr ode mnie kołysały się piękne, ciężkie piersi proszące o pieszczotę i do tego mogłem z nimi zrobić praktycznie wszystko na co miałem ochotę. Nie wiem jaki to był rozmiar, szóstki, może siódemki. Z trudnością oderwałem wzrok od tych cudów i spojrzałem niżej. Nie goliła całkowicie cipki, nad jej szparką widniał ciemny trójkącik, naprowadzający na miejsce ostatecznej rozkoszy. Na nogach miała czarne, koronkowe pończochy. Wszystko to zarejestrowałem w kilka sekund, a wzrok automatycznie wrócił do jej największych atutów. Patrzyłem na nie i nie ruszałem się, a musiałem wyglądać na prawdziwego barana. Jakby z oddali dotarły do mnie jej słowa:- Nie bój się, dotknij ich. - zrobiłem jak powiedziała. Były miękkie i takie ciepłe, a mój penis prawie rozsadził mi rozporek. - Zdejmij kurtkę i chodź do pokoju. Wolisz najpierw spuścić się do buzi czy między moimi piersiątkami?- Między piersiami. - odparłem pewnie i zdjąłem kurtkę. Wieszając ją na haczyku zobaczyłem, że wiszą tam krótkie, niebieskie lisy. Pogłaskałem je, były bardzo miłe w dotyku i pasowały do ciała właścicielki. Nagle zapragnąłem by Renata miała je na sobie, nie tylko jak wychodzi na zakupy, ale teraz, gdy ...