Przylapany przez matke 11/25
Data: 29.08.2021,
Kategorie:
Masturbacja
Autor: Lucjusz
Rozdział XI---A teraz, proszę państwa, chwila prywaty, bo wciąż jeszcze, po latach, mnie to jara.A więc mówię.Chcę to powiedzieć.Powoli, spokojnie i wyraźnie.Uwaga.Zaczynam.A więc...„Będę się teraz onanizować przy mojej matce”.Kurwa, jak to pięknie brzmi.Ciągle mnie to jara, chociaż od dawna nie walę.Dziękuję za uwagę.---Tak na marginesie, faktycznie, wszystko to, co się wtedy działo, było niezwykłe. Ale to wszystko mogło być tak wspaniałe i w ogóle mogło się zdarzyć tylko dlatego, że istnieje w naszej kulturze instytucja społeczna, która nazywa się „tabu”. Gdyby matka łaziła nago po domu, gdyby zbyt otwarcie starzy mnie wcześniej uświadamiali, gdybym już od maleńkości wiedział na przykład, że „to jest dziurka, przez którą wychodzi dzidziuś” i inne takie rzeczy, to gówno byłoby z tych wszystkich przeżyć, które teraz opisuję. A na pewno z ich intensywności.Cycki matki widziałem raz, gdy jako siedmiolatek wpadłem do ich pokoju bez pukania, no może jeszcze kawałek później, gdy na wakacjach wyczaiłem szparę w drzwiach wspólnej łazienki. Zasadniczo jednak starzy dbali, by nagość matki była dla mnie czymś świętym i nieznanym. I dobrze. I kurwa mać bardzo dobrze. Gówno mnie w tym momencie interesują Wasze poglądy. Ja uważam, że w tym temacie starzy mieli rację. Zostałem wychowany prawie jak Arab, tylko że tam zasłaniają kobiecie twarz albo chociaż chustką włosy. (Ich sprawa, nie komentuję tego).Jesteśmy w pokoju. Robi się coraz ciekawiej, bo matka dała nową, wykrochmaloną pościel. ...
... Daję sygnał wzrokiem, że zauważyłem.Założyłem moją starą, lekko przepoconą koszulkę SKS-u, czyli naszego szkolnego klubu sportowego. Chciałem, żeby było jak na amerykańskich filmach. I nie miałbym nic przeciwko temu, żeby matka zachowała się jak cheerleaderka, ale ona tylko włożyła pod spód ręce, posmyrała palcami po klacie i powiedziała: „Zdejmij, wariacie, po co ci to, jeszcze pochlapiesz”.Usiadła na łóżku w samej halce, ale tym razem nie podciągała kołdry pod brodę, jak poprzednio, nogi podwinęła z boku, wysuwając w moją stronę gołe uda. Zobaczyła moje spojrzenie, więc jeszcze trochę podwinęła halkę, odsłaniając kolana do połowy ud, po czym powiedziała: „Zadowolony?” – i odruchowo przesunęła palcem po biuście na krawędzi halki.Układam się wygodnie na pościeli, największa poducha pod głowę i zaczynam ściągać tę koszulkę, a w tym czasie matka... zaczyna ściągać mi bokserki. Zupełnie jakby przebierała mnie do snu! To był odruch, czy też pozwoliła sobie na perwerę? Do tego przejechała mi jeszcze raz dłonią przez klatę aż po pasek włosów na podbrzuszu, jakby chciała strącić jakieś niewidoczne pyłki.Chciałem się odwdzięczyć, przesuwając czubkami palców po udzie, niby taki miły gest, coś w rodzaju delikatnej pieszczoty, ale źle odczytałem jej sygnały. Pokręciła głową i odłożyła mi rękę na mój brzuch. Za to sama chwilę później przejechała mi palcami po udzie, patrząc na mnie wymownie i powiedziała: „To co, zaczynamy?”.Leżę rozwalony nago. Matka tuż obok, w dodatku w samej halce. ...