1. Rocznica cz. 1 z 2


    Data: 29.07.2019, Kategorie: Romantyczne Autor: Satya

    ... Kasia znowu usiadła na swoim ukochanym, tym razem przodem. Jej uda i okolice cipki były całe mokre od jej soków. Zaczęła poruszać się na nim powoli. Marcin patrzył na jej nabrzmiałe piersi i sterczące sutki. Pieścił je naprzemian z jej biodrami i tyłeczkiem. W pewnym momencie Kasia przestała się ruszać i zaczęła zaciskać mocno mięśnie swojej szparki na jego męskości. Wiedziała, że podnieca go to niesamowicie. Daje to mężczyźnie takie wrażenie jakby kobieta miała orgazm.
    
    Coraz mocniej zaciskał dłonie na jej cycuszkach, czasem podnosząc się i całując je, ssąc i liżąc jej nabrzmiałe sutki. W końcu podniósł ją nieco tak że wysunął się z jej cipki, bo nie mógł już znieść tej rozkoszy. Wstał z łóżka i podniósł swoja ukochaną ledwo trzymającą się na nogach. Większość jej mięśni była cudownie rozluźniona. Dzieje się tak, gdy kobieta całkowicie ufa facetowi, z którym się kocha. Wie, że nie musi się niczego obawiać. Przysunął Kasię do ściany wyłożonej fototapetą. Podniósł jej nogę, którą objęła go w pasie. Wszedł w nią powoli i zaczął kochać się z nią. Po chwili jednak Kasia powiedziała:
    
    - Misiu, cudownie mi, ale w tej pozycji boli mnie trochę cipka.
    
    Na to Marcin podniósł jej drugą nogę, którą też owinęła wokól jego pasa. Zrobił kilka ruchów i spytał:
    
    - Teraz dobrze, kochanie?
    
    - Tak, jest mniejszy ucisk. Kocham cię.
    
    Marcin przyciskał Kasię do ściany klatką piersiową i trzymał jej tyłeczek w powietrzu. Nie był to dla niego żaden wysiłek, bo jego żołnierskie mięśnie ...
    ... były mocno wyćwiczone. Jej nogi coraz mocniej zaciskały się wokól jego pasa gdy jego ruchy sprawiały jej coraz większą rozkosz. Kasią pieściła go po plecach, całowali się czasem. Wzdychała słodko z każdym wydechem. Zacząl powoli przyspieszać. Słyszeli każde pchnięcie. Wchodził w nią długimi ruchami tak, że za każdym razem jego jądra uderzały z plaskiem w jej more okolice cipki. Brał ją delikatnie, z miłością, ale coraz szybciej. Szybciej i szybciej. Jego penis wsuwał i wysuwał się z niej całą swoją długością. Kasia jęczała, jej cipka zaciskała się czasem bez jej kontroli. Jego męskość i jej kobiecość były rogrzane i ukrwione do granic możliwości.
    
    Kontynuował i wchodził w nią jeszcze szybciej, jeszcze mocniej. Potem znowu przyspieszył. Wreszcie poczuł, jak całe jej ciało napina się, a jej szparka zaciska się wokół jego ogiera tak mocno, że nawet on nie ma na tyle siły, by się w niej poruszać. Ruszał się w niej tylko jeszcze chwilę razem z całym ciałem Kasi, co doprowadziło go do eksplozji rozkoszy. Zwolnił gdy jej cipka rozluźniła się troszkę i wchodził w nią jeszcze chwilę, bardzo powoli. W końcu przestał.
    
    Mocno przycisnął ją całym ciałem do ściany. Jej nogi opadły z jego bioder, wisiały w powietrzu. Kasia niemal mdalała z rozkoszy. Marcin wycałował jej twarz, po czym spojrzał w jej migdałowe oczy, a ona w jego. Patrzyli tak na siebie kilka minut bez słowa, z głębokim uczuciem widocznym na twarzy. Marcin odsunął się nieco i zaniósł Kasię na łóżko. Położyli się na bokach, ...
«12...5678»