Kamila niewolnica (VI). Puchar dla mistrzów
Data: 07.09.2021,
Kategorie:
Brutalny sex
BDSM
Sex grupowy
Autor: Falanga JONS
... wymacał każdy niemalże zakamarek jej boskiego ciała, ale bez finalizacji. I wreszcie teraz. Pół roku upłynęło od pierwszej wizyty, przez pół roku wspominał niewinny striptiz, dużo mniej niewinne macanki. A teraz leży przed nim kompletnie naga i on ją za chwilę zerżnie. Zerżnie jak tylko będzie chciał. Czuł jak jego penis wyrywa się ze spodni, ale jeszcze chwila. Teraz jeszcze chwycił dziewczynę wysoko za uda i przyciągnął ją do siebie gwałtownym ruchem. Ten ruch przypomniał Kamili, że to on, Tomek jest teraz jej władcą a nie Mateusz. Gdy spojrzała na niego, opuścił spodnie uwalniając z nich swojego penisa. Szykując się do penetracji przejechał jeszcze delikatnie dłonią po jej wargach sromowych. Gwałtowne wzdrygnięcie Kamili rozpaliło go do ostateczności.
Kamila oddychała ciężko, jej ciało poruszało się na stole a z ust próbował wydobyć się jakiś dźwięk. Ta próba oporu, widok dziewczyny żyjącej a nie leżącej jak kłoda, rozpalił całe towarzystwo jeszcze mocniej. Kamila nie zdawała sobie sprawy, że jej oddech jest coraz głośniejszy i nieświadomie doprowadza chłopaków na skraj szaleństwa. Patrzyła tylko z szeroko otwartymi oczami na stojącego nad nią Tomka i jego naprężonego penisa. Przez chwilę wszyscy wstrzymali oddech i w pokoju zapanowała głucha cisza, którą po chwili przerwał głośny, przeciągły i poruszający wszystkich jęk Kamili, gdy do jej cipeczki gwałtownym ruchem wdarł się Tomek. Wszedł w nią silnie, do samego końca i rzucił swoje obłędne spojrzenie w jej głębokie i ...
... szeroko otwarte oczy. Jej jęk przyspieszył bicie jego serca i nie czekał. Cofnął swojego penisa i wrócił w górę z powrotem. W ten sposób zaczął ją posuwać, powoli, nie podejmując szybkiego tempa. Odpływał czując jej gorące wnętrze i chciał by to uczucie trwało jak najdłużej. Wchodził w nią rytmicznie, momentami zamykał oczy i wsłuchiwał się w dźwięki wydawane przez Kamilę, z ust której, przy każdym ostrzejszym ruchu wydobywał się cichy, lub nieco głośniejszy jęk. I to chęć usłyszenia tych jęków, chęć uświadomienia sobie, racjonalnego, czy nie, że daje, jej olbrzymią rozkosz, sprawiła, że w którymś momencie przyspieszył nieco ruchy. Napawał się faktem rżnięcia prawdziwej piękności, o której marzył od dawna. Jego oddech stał się coraz szybszy, serce waliło mu jeszcze mocniej, penis penetrował cipeczkę Kamili jeszcze szybciej, aż w końcu wystrzelił w nią całym ładunkiem swojej spermy. Przez chwilę nie docierało do niego to, co się stało. To, że w końcu zerżnął Kamilę i wciąż stał nad nią z zamkniętymi oczami oraz dłońmi na jej ciele.
To przedłużające się wyczekiwanie zdenerwowało lekko Adriana. Chłopak uznał, że nie wytrzyma tak dłużej, wstał ze stołu i zajął miejsce Tomka. Podobnie jak on opuścił szybko swoje spodnie i bokserki. Kamili na widok nagiego wydziaranego chłopaka z lekko wilgotnym już penisem zrobiło się gorąco. Adrian nie czekał ani sekundy. Podobnie jak Tomek chwycił za jej uda, rozłożył szeroko i bez zastanowienia wszedł gwałtownie do środka. Kamila tylko przez ...