Mój brat ożeni się z moją…
Data: 14.09.2021,
Kategorie:
Nastolatki
rodzina,
Pierwszy raz
Autor: Radeck
... jeszcze?
- Chętnie - odpowiedziałem.
Magda nagle podnosi moją kołdrę i mówi:
- Więc posuń się trochę, bo tu zimno - wskakując mi do łóżka.
Przeraziłem się, czy zauważyła, co ja trzymam w ręce? Magda obracając się do mnie dotyka mnie swoimi jędrnymi cycuszkami, drgnąłem, musiała to zauważyć, bo spojrzała mi w oczy. Na mojej ręce czuję rękę Magdy. Zdrętwiałem. Tak jak na biegu sztafetowym pałeczka nie upadając przeszła z ręki do ręki. Westchnąłem głęboko, przylgnęła do mnie jeszcze bardziej. Teraz i ja się do niej przysunąłem. Nasze spragnione usta przyciągnęły się jak dwa różne bieguny magnesu. Magda rozwarła lekko swoje usta wbijając w moje swój języczek. Tego dla mnie było za wiele, wystrzeliłem. Przeraziłem się, zauważyła to, łagodnie mówiąc:
- Nie szkodzi.
Nie przerywając ruchy ręką podniosła kołdrę, wszystko poszło na jej nocną koszule. Magda się nachyliła i kolejne mniejsze strzały wzięła do ust. Nigdy w życiu nie czułem się tak dobrze, taki szczęśliwy, taki zakochany. Magda wstała zdjęła oszprycowaną nocną koszulę, kładąc ją na krześle obok. Teraz z bliska w półmroku zobaczyłem jej śliczne dwa dzwoneczki, widziała mój zachwyt i chwilę nade mną się zatrzymała tak, że mogłem je dotknąć i podziwiać. W tym słyszymy jak powoli otwierają się drzwi z pokoju, przerażeni przykryliśmy się kołdrą i patrzymy, kto to? To Bożena, w półmroku widząc nasze wystające głowy spod kołdry zamykając drzwi za sobą, podbiega do nas mówiąc tu jesteście. Spogląda na krzesło ...
... widząc nocną koszulę Magdy ściąga swoją i przekraczając nas wskakuje z drugiej mojej strony od ściany pod kołdrę, przytulając się do mnie swoimi malutkimi, ale jakże cudownymi cycuszkami. Ja leżę ściśnięty pomiędzy dwiema ślicznotkami, nie mogąc się nawet poruszyć. Sytuacja ta sprawiła, że ogarnęło mnie znowu podniecenie. Magda czując pod kołdrą, co się dzieje, wkłada mój instrument do spodni piżamy i wychodzi z łóżka. Bożena mając teraz więcej miejsca przylgnęła całą sobą do mnie mówiąc Dobrze, że nas odnalazłeś braciszku. Magda już ubrana w czystą koszulę chwyta Bożenę za rękę mówiąc:
- Wystarczy tego idziemy spać.
Bożena się oburza
- Ty byłaś z nim tak długo, a ja tylko chwileczkę.
Jednak stanowcze pociągnięcie za rękę i Bożena jest posłuszna starszej siostrze. Długo tego wieczoru nie mogłem jeszcze zasnąć.
Następnego dnia przed południem towarzyszyłem Joannie w zakupach. Po południu spędziłem na mieście z moimi siostrzyczkami. Z Magdą spoglądaliśmy już inaczej wzajemnie na siebie. Jednak próba jakiegokolwiek czulszego zbliżenia się, czy muśnięcia ustami, kończyła się Bożeną między nami. Nie wiem, o kogo była bardziej zazdrosna, o brata, czy o siostrę, ale oboje mieliśmy anioła stróża. Znałem moje siostry tak krótko, a wydawało mi się, że znam je od zawsze. Ze swoją dziecinną zazdrością Bożena była kochana. Widać było, że kocha mnie i Magdę. Magda skorzystała z nieuwagi Bożeny musnęła mnie ustami i szepnęła mi do ucha:
- Czekaj na mnie dzisiaj.
Wieczorem ...