Serbski film Reportaż (IV)
Data: 14.05.2019,
Kategorie:
Brutalny sex
historia,
wojna,
poniżenie,
zemsta,
Autor: Ravenheart
... między nami… Ale kobieta przełamuje się i podejmuje rozmowę.
– Miesiąc po tym, jak urodziłam Nadieżdę, zakończyła się operacja wokół Srebrenicy. Rozbiliśmy ostatnie muzułmańskie oddziały, a cywilom Radko zorganizował korytarz humanitarny. Ale Clinton zyskał swój cenny powód. NATO rozpoczęło na nas seryjne naloty. Co mogliśmy poradzić przeciwko potędze USA? Przeciwko nim mogliby coś zrobić tylko Ruscy, ale oczywiście skończyło się na niczym. Więc staliśmy, pod amerykańskimi bombami… i ginęliśmy. Ginęliśmy za to, że ludzie prezydenta Izetbegovicia sprzedali swoich własnych rodaków. A świat miał to w dupie.
– Wiesz, nie do końca. To po Srebrenicy z funkcji wysłannika ONZ zrezygnował nasz były premier, Tadeusz Mazowiecki. On zresztą podkreślał, że nie tylko Serbowie dokonywali zbrodni wojennych. Obarczył odpowiedzialnością obie strony konfliktu i przygotował oskarżycielski raport.
– Zaraz się rozpłaczę ze szczęścia. Naprawdę? Zrezygnował z funkcji? To pewnie uratowało tysiące ludzi, nie? A kilku setkom przywróciło życie.
– A co mógł innego zrobić? Nikt go nie słuchał.
– Nas też. Tyle, że ten twój polityk wrócił sobie do Polski, a my nadal staliśmy pod natowskimi bombami.
Wojna skończyła się w listopadzie 1995 roku, układem z Dayton, który niczego nie rozwiązał. To znaczy, Chorwacja oczywiście może być zadowolona, bo jest pupilkiem Europy. Niedawno przecież wzięliście sobie tych faszystów do NATO i do Unii. Serbia wyszła potrzaskana. Z naszego Kosowa ...
... zrobiliście sobie państewko-marionetkę. Straciliśmy Krajinę, która jest częścią tego kuriozum, które nazywa się Bośnią i Hercegowiną. Bo przecież Bośnia i Hercegowina jest tylko połową tego tworu, a drugą połową jest Republika Serbska, która nawet nie jest ujęta w nazwie. Szaleństwo, prawda? W Europie Serbowie mieszkają w Serbii i Republice Serbskiej, której nazwy nie ma na mapie, bo jest częścią Bośni i Hercegowiny. Przecież prędzej czy później to wybuchnie znowu.
– Od końca wojny nie było też wiadomo, co będzie z Kosowem. Ośmieleni upokorzeniem Serbii albańscy bandyci zaczęli tam ostro podnosić głowy. Tak zwana Armia Wyzwolenia Kosowa, czyli KLA, to była zbieranina watażków z czasów wojny bośniackiej, ich podoficerów i prostych zbirów, którzy doskonale wiedzieli, że można wzbogacić się na wojnie, a Europa z przyjemnością znowu dokopie Serbom. Dziś już wiadomo, że wywiad niemiecki sponsorował hojnie całą tę zbieraninę. CIA też maczało w tym swoje brudne paluchy…
Rozbestwione zagraniczną pomocą KLA zaczęło już wprost wprowadzać terror. Mordowano serbskich policjantów, urzędników i przedsiębiorców. Mnożyły się wymuszenia i porwania. Serbia miała związane ręce, bo przecież przegraliśmy wojnę w Bośni. Więc ludzie zaczęli brać sprawy w swoje ręce. Bogatsi serbscy Kosowiacy kupowali sobie ochronę pośród grup, które nie chciały złożyć broni. Takiej, jak nasza. Dymitra już nie było. Zastrzelili go jego właśni ludzie, którym chciał zabronić bzykania nas.
W 1997 roku w Albanii, która ...