197siedem (4)
Data: 20.09.2021,
Kategorie:
Pierwszy raz
Lesbijki
Autor: monikajastrzebska
... powiedziałam wtedy do niej. Nie miałam chyba nic więcej na myśli, po prostu stwierdziłam fakt, a zapach naprawdę mi się podobał. Zaczęłam gładzić jej włosy, chyba żeby lepiej poznać ten zapach. Nigdy potem nie wiedziałam, dlaczego zaczęłam to robić. Miała takie piękne włosy, aksamitne. Wtedy przestała się odzywać. Dotąd mówiła bez przerwy. Raz ona, raz ja. A teraz nic. Ja coś tam mówię, a ona nic. Po jakimś czasie pomyślałam, że zasnęła. Przestałam głaskać jej włosy i schowałam rękę za siebie.
Jola uśmiechnęła się, przypominając sobie tę sytuację.
– A ona mówi cichutko: „Nie przestawaj”. I właśnie wtedy coś się stało. To „nie przestawaj” tak mnie ośmieliło, że zamiast głaskać, ja zaczęłam całować i wtulać się w jej włosy. Całowałam je i zachwycałam się tym zapachem. Wsunęłam rękę pod jej bluzkę i głaskałam ją po plecach. Nie miała na sobie biustonosza. Zrobiło mi się gorąco. Było ciemno, zupełnie nie wstydziłam się tego co robię. Zupełnie jakby tego nie było, jakby nic się nie działo. Nusia nadal leżała na boku plecami do mnie, ale w pewnej chwili odwróciła się w moim kierunku i położyła na plecach. Czułam, że na mnie patrzy. Było ciemno, nie mogłam tego widzieć, ale to czułam. Złapała mnie za rękę i położyła ją sobie na piersiach, na nagich piersiach. Poczułam, jakie ma twarde sutki. I wtedy pocałowałam ją w usta. Ona kompletnie nie umiała się całować. Nie wiedziała, jak to robić. Ale to nie miało znaczenia. Tak bardzo jej wtedy pragnęłam i czułam, że ona pragnie ...
... mnie.
Jola przerwała, po jej policzkach popłynęły łzy. – Przepraszam was. – powiedziała cicho, jakby nie swoim głosem. – Cholerne wspomnienia.
– Co ty mówisz? – obruszyła się na to Ania. – Tak pięknie opowiadasz.
– Co z tego? To tylko wspomnienia. Cholerne wspomnienia – powtórzyła.
– Nie wiem, ale chyba chciałabym mieć kiedyś takie wspomnienia. – Monika też nie mogła się powstrzymać od komentarza. – Boże, jestem wilgotna w środku.
Jola spojrzała na nią przez łzy. Ania to dostrzegła.
– Pocałujcie się – powiedziała. – Tak bardzo was kocham. Zróbcie to dla mnie, pocałujcie się. Monika, chodź tu – wyciągnęła do niej rękę.
Ta posłusznie się przysunęła. Spojrzała w szklane oczy Joli. Zamknęła oczy i położyła swoje wargi na jej wargach. Poczuła słony smak łez. Ich języki spotkały się, a wargi zacisnęły jeszcze mocniej. Monikę przeszył dreszcz rozkoszy, kiedy Jola wsunęła rękę pod jej bluzkę.
– Jak ja was kocham – szeptała cicho Ania i głaskała je po włosach, a one po raz pierwszy poznawały swój smak.
– Muszę sobie zrobić jakiegoś porządnego drinka. Przy piwie upijam się na smutno, a nie chcę się dziś smucić – Jola podniosła się z fotela i poszła w stronę kuchni.
Odprowadziły ją wzrokiem, podziwiając jej smukłe kształty. Króciutki szlafrok odsłaniał w całości zgrabne nogi.
– A ja wejdę pod prysznic, jeśli nie masz nic przeciwko temu – Monika spojrzała na Anię pytająco, kiedy Jola zniknęła już z pola widzenia.
– Nie mam, ale włóż potem tunikę. Wisi w tej ...