1. Czesc dziesiata: Malgosia, odcinek drugi.


    Data: 21.09.2021, Kategorie: Zdrada Autor: Michal Story

    ... lekki opór, ale mocniejsze pociągnięcie i moim oczom ukazał się zgrabny tyłeczek. Po majtkach ani śladu.- A gdzie masz majtki - spytałem oskarżycielskim tonem.- W torebce - zachichotała - od rana tam są.- A ty niegrzeczna... - sięgnąłem do spodki i szybko rozpiąłem pasek i rozporek. Zsunąłem lekko spodnie na uda i dotknąłem członkiem rowka między jej pośladkami. Zazwyczaj lubię grę wstępną, może oral, ale teraz zwyczajnie chciałem ją posiąść jak najszybciej, bez ceregieli, nawet tak jak teraz - ze spuszczonymi spodniami.- Ale gorący, wsadź go - zaskakująco stanowczo rozkazała Gosia.- A zabezpieczasz się? - zapytałem czysto kurtuazyjnie. W temacie ciąży nie mam obaw bo jestem po wazektomii. Jedyne w temacie chorób się zabezpieczam ale Gosia absolutnie nie pasuje do wizerunku osoby, która się stuka na prawo i lewo.- Jasne, weź mnie! - to już był ton prawie rozkazujący. No dobra, na dziecko i tak mnie nie złapiesz, więc twoja wola.Nogą rozstawiłem jej uda szerzej, w szpilkach była wysoka, teraz jej cipka znalazła się na wysokości mojego kutasa, wycelowałem więc i wszedłem w nią, nie poczułem oporu, więc pchałem dopóty, dopóki nie musiała się unieść na czubkach palców.Wycofałem się i znów pchnąłem. I tak raz za razem. Gośka przyklejona głową i piersiami do ściany dyszała ciężko, nogi jej drżały. Wysupłałem jej koszulę ze spódnicy, złapałem ją dłońmi w pasie, pod palcami czułem wysportowane mięśnie talii.- Gosia, chodź do biura, chcę na ciebie patrzeć. - nie przestawałem jej ...
    ... posuwać, bo nie wiedziałem czy przystanie na ten scenariusz.- Chodź, tylko szybko - zgodziła się, zanim zmieniliśmy miejsce jeszcze chwilę pozostałem w niej, ręce z talii uciekły na tyłeczek. W świetle korytarza widziałem dokładnie jej pośladki, rowek między nimi wyglądał obłędnie a niezbadany jeszcze przeze mnie drugi otworek wyglądał bardzo kusząco. Może kiedyś?Jeszcze ruszając się delikatnie w cipce Gosi podciągnąłem spodnie do ich normalnego położenia. Dopiero wtedy opuściłem jej ciało. Obróciła się do mnie, pocałowała niespodziewanie w usta. Głęboko, z językiem, rzekłbym nawet, że czule. Jej palce objęły mokrego członka, przeszło mi przez myśl, że będę miał spodnie w kleksach.- To wszytko moje? - spytała Gosia patrząc mi niewinnie w oczy. Nie wiem co miała na myśli - kutasa czy śluz na nim, ale nie dała mi pomyśleć, bo kucnęła i oblizała mi członka po czym wzięła go do ust.- Twoje, twoje - szybko wyrzuciłem z siebie i podciągnąłem Gosię do pionu - chodź.Szybko znaleźliśmy się w moim gabinecie, odsunąłem dwa krzesła i Gosia znalazła się na stole.Przywarłem członkiem do jej cipki, w końcu mogłem ją zobaczyć - gładko wygolona, spore wargi sromowe, jedna może trochę większa od drugiej, ale jakie drapieżne, zresztą - kto by wnikał w takie szczegóły?Moja sekretarka leżąc na stole podciągnęła spódnicę na biodra, uniosła nogi wysoko i sięgnęła do krocza kierując kutasa prosto do swojej cipki.- Premię poproszę, do samego końca - wyszeptała.- Jesteś pewna, że to ty tę premię ...
«12...678...»