-
Króliczek
Data: 02.10.2021, Kategorie: studentka, Zdrada miłość, dramat, mało akcji i seksu, Autor: XXX_Lord
... No cóż, pół godziny i ani chwili dłużej, bo inaczej wiesz co cię czeka? - Tak, wiem. Kara. Spóźnię się o godzinę - słyszę jej śmiech w słuchawce - do zobaczenia niedługo. - Paa! - żegna się ze mną. Biegiem wpadam do łazienki, szybki, pięciominutowy prysznic i po chwili wychodzę z domu. Droga z Kabat na Mokotów nie jest na szczęście zbyt długa, a późnym wieczorem korki nie dokuczają tak jak w ciągu dnia. Parkuję samochód pod blokiem i raźnym krokiem ruszam w kierunku zabudowań. Dzwonek. Ciche i melodyjnie grające Cztery Pory Roku Vivaldiego ledwo przebijają się przez zbrojone, ciężkie drzwi. Czekam kilkanaście sekund i w końcu wrota do lokalu rozpusty otwierają się. Sylwia, trzydziestotrzyletnia brunetka z narzuconym szlafrokiem na koronkową halkę z uśmiechem wita mnie w progu całując na przywitanie. Znamy się od sześciu lat, traktuje mnie niemal jak przyjaciela i tylko fakt, że płacę jej za seks powstrzymuje ją od nadania naszym stosunkom bardziej intymnego charakteru. Może nawet związku? Ależ ona ma ciało - obserwuję ją podczas nalewania wódki - koronkowa halka z trudem zakrywa duże piersi, krągła pupa co rusz powoduje przyspieszenie mojego oddechu wyglądając spod ciemnego, koronkowego materiału. Brązowe, kręcone włosy falują na ramionach, a ciemne oczy wpatrują się we mnie sondując mój nastrój. - Zastanawiałam się ostatnio, czy nie znalazłeś sobie innej? - podchodzi do mnie i podaje szklankę. Jako była barmanka robi świetne drinki, zawsze dziwiłem ...
... się dlaczego została damą lekkich obyczajów. Kobieta z jej inteligencją, wiedzą i urodą powinna być dużo wyżej. Gasi górne światło i zostawia tylko dwa kinkiety na ścianach. Chociaż z drugiej strony - może tak jest jej po prostu dobrze? Lubi seks, a pieniądze są na tyle atrakcyjne, że nie musi martwić się, żeby przeżyć od pierwszego do pierwszego? Mam ważniejsze sprawy na głowie, nie przyszedłem tu w celu rozprawiania nad jej życiem i przyszłością. - Iwona - zaczynam mówić i próbuję drinka - mhmm, jest świetny - uśmiecham się do niej. - Specjalny klient, wyjątkowy drink - jest w dobrym humorze - nie odpowiedziałeś mi na pytanie. - Nie ma o czym za bardzo mówić - wyjaśniam biorąc kolejny łyk - pracuję po kilkanaście godzin, a w dodatku w domu mam wiedźmę, którą muszę tolerować, wysłuchiwać jej zrzędzenia i wylewania żółci. Jak to nie jest jej ciężko i czego ona w życiu nie przeżyła. Sylwia, kurwa mać. To nie jest łatwe, wierz mi. - Michał, wiem, że nie powinnam się wtrącać i wypowiadać na ten temat - uchyla szklankę i patrzy na mnie brązowymi oczami - Może czas zastanowić się nad nią? - Co masz na myśli? - zadając pytanie w zasadzie znam odpowiedź. - Myślałeś o tym, żeby się z nią rozstać? Rozwód w tym wieku to nie jest ewenement. Masz czterdzieści lat i jesteś naprawdę łakomym kąskiem - wysuwa prowokująco języczek. - Czterdzieści trzy - poprawiam ją, wywraca oczami do góry - Chcesz wskoczyć na jej miejsce?- Z Sylwią mogę rozmawiać niemal jak z ...