1. Króliczek


    Data: 02.10.2021, Kategorie: studentka, Zdrada miłość, dramat, mało akcji i seksu, Autor: XXX_Lord

    ... kumplem.
    
    - Kokietujesz mnie Michciu - śmieje się sącząc drinka - wiesz dobrze, że nie wytrzymalibyśmy razem tygodnia. Mam za bardzo władczy i dominujący charakter. A mój Michaś nie da się zdominować, prawda?- przysuwa się do mnie i głaszcze mnie po ramieniu.
    
    - No nie dam - zerkam na jej rękę zjeżdżającą niebezpiecznie w kierunku mojego krocza.
    
    - Mhm - odstawia szklankę na komodę obok - i chciałbyś, żeby twoja Sylwuś wygoniła wszystkie demony z twojej głowy? - jej palce krążą po moim podbrzuszu. Czuję, jak dżinsy, które mam na sobie rosną w zastraszającym tempie.
    
    - Z obu głów - chwytam ją za brodę i całuję delikatnie w usta. Zawsze tłumaczyła mi, że nie daje całować się klientom i tylko dla mnie robi wyjątek. Czuję się prawdziwie wyróżniony.
    
    Oddaję pocałunek i po chwili nasze usta łączą się niczym dopasowane do siebie połowy idealnego kształtu. Wyczuwam dyskretną woń jej kosmetyków i zapach balsamu do ciała, którego użyła po kąpieli.
    
    Wstaje, podchodzi do niedaleko znajdującego się stołu, odwraca się do mnie i wypina tyłeczek. Między dwoma naprężonymi pośladkami rozchylają się różowe, idealnie wygolone wargi. Mój członek za chwilę przebije się przez spodnie i wybije mi dolne zęby.
    
    - Spóźniłeś się - mruczy zachęcając mnie wzrokiem do działania - a za spóźnienie jest kara.
    
    - Tak, moja pani - na klęczkach powoli zbliżam się do niej - zrobię wszystko co karzesz.
    
    Bez słowa chwyta się za tyłeczek i palcem wskazującym dotyka lekko powierzchni swojej ...
    ... świątyni. To dla mnie sygnał do działania. Na klęczkach docieram do stołu i zaczynam całować wewnętrzną stronę jej ud na wysokości kolan, Sylwia żeby ułatwić mi zadanie staje w większym rozkroku i wypina pupę. Mój język cierpliwie wędruje coraz wyżej, rękami dotykam chłodnych pośladków i ściskam je dość mocno wywołując u niej ból i zaczerwienienie skóry.
    
    W końcu docieram do celu podróży i odwracając się do niej przodem wsuwam się między jej nogi. Czuję zapach i ciepło buchające z miejsca, które za chwilę przeżyje apokalipsę po ataku moich ust. Zaczyna drżeć, kiedy czubek języka rozchyla wargi i łagodnie penetruje jej wnętrze. Koszulka, którą ma na sobie wędruje do góry i całkowicie naga Sylwia stoi nade mną z pożądaniem w oczach. Jej pełne piersi z zawadiacko stojącymi sutkami niczym dwie, potężne chmury gradowe zasłaniają mi światło z lampki nad nią.
    
    Jest idealnie wygolona, studiuję jej cipkę niczym jubiler dwudziestocztero-karatowe diamenty - nie dostrzegam nawet jednego włoska. Zuch dziewczyna.
    
    Czubek języka zaczyna wędrówkę w górę i w dół, a głowa porusza się raz po raz zwalniając i przyspieszając. Zerkam na górę. Jedną z dłoni opiera się o stół trzymając drugą za pierś i mocno ściskając napięty sutek. Napieram ostro językiem na łechtaczkę czując twardniejący guziczek pod powierzchnią języka, co wywołuje spazm rozkoszy u mojej kochanki.
    
    - Ohh, nikt nie robi tak fantastycznej minetki, wiesz?
    
    - Mhm - mój otwór gębowy jest zajęty czymś innym niż konwersacja, poza tym ...
«1234...29»