Moje pierwsze obciąganie
Data: 17.10.2021,
Kategorie:
przebieranie,
nieznajomy,
transseksualizm,
Autor: mandra43
Jestem normalnym facetem, ale od 15 roku życia uwielbiałem przebierać się za dziewczynę. Gdy zakładałem kobiece ciuszki – pożyczane majteczki (od siostry lub mamy, najchętniej różowe), różową lub białą haleczkę, zaczynałem drżeć w środku, serce moje waliło jak młotem.
Gdy dorosłem, kupiłem niebieski pas do pończoch i pończochy, kilka biustonoszów, kilka haleczek i pewnego dnia, gdy nikogo nie było w domu, leżąc na tapczanie ubrany w kobiece ciuszki, masturbowałem swojego małego. Wyobraziłem sobie, że jestem kobietą na spotkaniu z facetem, że zaczynam bawić się jego rosnącym kutasem, który robi się duży i twardy, ja biorę go w swoje usta i ciągnę, ciągnę... Niestety, kobietą mogłem być tylko na swój użytek. Gdy byłem w sile wieku, nieraz próbowałem zerwać z moim "hobby". Niestety... gdy tylko widziałem na wystawie sklepowej różową haleczkę z koronkami, musiałem ją kupić. Przychodziłem do domu i gdy tylko nikogo nie było w domu, zakładałem ją i paradowałem po mieszkaniu. Trwało to bardzo, bardzo, długo i byłem pewny, że wszystko to zostanie w sferze marzeń. Przypadek sprawił, że mogłem częściowo urzeczywistnić marzenia - buszując po necie znalazłem coś o czym marzyłem - zbiornik.com. Zarejestrowałem się. Byłem oczarowany, ludzie o różnych poglądach, w różnym wieku, kobiety i mężczyźni, bez skrępowania prezentowali swoje upodobania seksualne. Poczułem się jak w domu. Po dwóch dniach wahania umieściłem na zbiorniku swoje pierwsze zdjęcie w kobiecych ciuszkach, czułem ...
... podniecenie, strach (może zobaczy ktoś znajomy), byłem bliski omdlenia. Unikałem kontaktu z osobami z mojego miasta. Gdy wkrótce zamieściłem więcej zdjęć w damskich ciuszkach, przestałem się bać. Znalazłem przyjaciół, którzy lubili to samo co Ja, dostałem kilkanaście opinii, były różne, złe i dobre. Postanowiłem przedstawiać się społeczności zbiornikowej jako kobieta i wybrałem nietypowe imię Mandra.
Po kilku miesiącach pobytu na zbiorniku, zaczęła prześladować mnie jedna myśl, co czują usta wypełnione nabrzmiałym kutasem. Szukałam mężczyzny, który wprowadzili by mnie delikatnie w świat sztuki obciągania, bałam się tego. Zastanawiałam się jaki smak ma sperma, ile może jej wytrysnąć i czy łykanie jest bezpieczne. Obejrzałam dużo filmów, przeczytałam kilka książek, setki artykułów. Serfując w sobotę wieczorem po zbiorniku, zobaczyłam przypadkiem zdjęcie dużego, fajnego kutasa, który był zdjęciem profilowym faceta, posiadającego konto na zbiorniku, miał dużo pozytywnych komentarzy. Profil i zdjęcie umieściłam w ulubionych. Na swoim profilu w rubryce co lubię/co lubimy napisał "lubię mieć obciąganą laskę" – pomyślałam to chyba TO. Pod zdjęciem wystawiłam super komentarz i wysłałam do niego e-maila z zapytaniem: "Wiem co lubisz, masz chęć na spotkanie?". Następnego dnia wieczorem otrzymałam odpowiedź "Obejrzałem zdjęcia na Twoim profilu na zbiorniku, w tych ciuszkach wyglądasz super, chętnie zobaczę Cię w nich na żywo, zabawimy się i dam do buzi", odpisałam "Kim jesteś?, gdzie ...