1. Ulegla Paulina trans 2


    Data: 18.10.2021, Kategorie: BDSM Autor: Paulina, transseksualna masochis

    ... mogli co któryś weekend spotykać, jak tylko mi się pupa wygoi po poprzednim spotkaniu. Proszę już teraz traktujcie mnie z całą surowością, nie pobłażanie w niczym. Moja pupa jest już bardzo do dyscypliny przyzwyczajona, więc już nie mogę się na to wszystko doczekać. Wysyłam Wam także moje zdjęcie. Ja także czekam na pilną odpowiedz. Pozdrawiam Wasza Paulina.”
    
    Skończyłam pisać, zaadresowałam kopertę, przykleiłam znaczek i zaraz pobiegnę wrzucić ten list do skrzynki. Teraz tylko cierpliwie czekać na odpowiedź, ale myślę że im też bardzo na czasie zależy, więc pewnie za kilka dni, już ją dostanę. Przez cały czas nie mogłam przestać o nich myśleć, nawet mi śnili się kiedyś.
    
    Wreszcie na czwarty dzień wracałam jak zwykle z pracy już bardzo podniecona. Zaglądam do skrzynki, patrzę jest jakaś koperta, może to od nich. Od razu po piśmie poznałam, że to oni. Nawet nie zjadłam obiadu i od razu poszłam do swojego pokoju. Szybko rozerwałam kopertę.
    
    „Droga Paulinko! Myślimy, że nie ma sensu już dłużej przeciągać tego pisania. Proponujemy spotkanie w najbliższy piątek, najlepiej w restauracji Czapla, powiedzmy o 16:00. Przyjedziemy samochodem i zabierzemy Cię do nas na weekend. Z pewnością nie będziesz żałowała, my zresztą mamy nadzieję że też. Wszystko już czeka na Ciebie Paulinko. Cieszymy się bardzo, że jesteś taka.
    
    Do zobaczenia, przyjdź na pewno, Twoi przybrani rodzice Marta i Andrzej.”
    
    Zaraz im odpisałam.
    
    „Będę na pewno, Wasza przybrana córeczka Paulinka.”
    
    Zjem ...
    ... jeszcze tylko obiad i zaraz pójdę im wysłać ten list.
    
    Teraz już zupełnie nie mogę znaleźć sobie miejsca. Myślę tylko o nich. Jak oni mnie przyjmą? Wydają się bardzo sympatyczni i rzeczowi.
    
    Wreszcie nadszedł upragniony piątek, jem szybko obiad.
    
    - Mamo, jadę dzisiaj na weekend do znajomych, wrócę w niedzielę wieczorem.
    
    - Dobrze, jedź. Nie wróć tylko zbyt późno, bo wiesz że w poniedziałek do pracy.
    
    - Ok, zapamiętam.
    
    Idę się jeszcze szybko wykąpać, pod spód ubieram jednak już damskie koronkowe majtki i rajstopy. Zrobię im miła niespodziankę. Ubrana i pachnąca także damskimi perfumami idę się do pokoju spakować. Peruka, szpilki, rajstopy na zmianę, do tego mini sukienka, kosmetyki. Chyba wszystko mam. Teraz od razu na tramwaj. Jestem 10 minut przed czasem. Wchodzę i rozglądam się po sali. Wreszcie ich widzę, są. Oni też mnie zauważyli i zaraz wstają.
    
    - Jestem Paulina, miło mi Was poznać.
    
    - Marta, mi także.
    
    - Andrzej, ja także się cieszę, dobrze że przyjechałaś córeczko.
    
    Siadamy. Nagle Marta spojrzała na moje nogi i zobaczyła sandały, a pod nimi rajstopy.
    
    - Ubrałaś widzę na nasze spotkanie zapoznawcze rajstopy, to bardzo dobrze, cieszymy się że taka jesteś.
    
    - To miło, że tak o wszystkim pomyślałaś, ja nawet ich nie zauważyłem. Resztę ciuszków masz pewnie w tej dużej torbie?
    
    - Tak, oczywiście. Zabrałam wszystko co mam najładniejsze.
    
    - Cieszymy się bardzo.
    
    - To na co masz apetyt złociutka?, ja piję wino, Ty chyba też?, tatuś pewnie wódkę. A ...
«1234...»