1. Dziewczyny Erica 5 - Prezenty na Swieta


    Data: 29.10.2021, Kategorie: Fetysz Autor: Martin Kigalison

    ... prezent, prawda? - dodała szeptem, tuląc się do niego i dyskretnie sprawdzając naprężenie w spodniach. Ta myśl bardzo go podnieciła. Melody nie namyślając się długo podeszła do stołu i zdjęła futro. Zaczęła rozpinać guziki sukni, patrząc na pozostałe dziewczyny. Obie patrzyły na nią uważnie z wyraźną ciekawością. Zaczęła ściągać suknię przez głowę.- Och! - jęknęła Angela, widząc co jest pod spodem. Laureen zawtórowała. Bo pod suknią rudowłosa miała komplet bielizny. Koronkowej, w kolorze grzesznej czerni. Pończochy przytrzymywały paski przymocowane do wyuzdanego gorsetu, który nie zasłaniał, a podtrzymywał i uwydatniał biust. Cały komplet Eric kupił już miesiąc temu, gdy sprzedawał dodatkowe futra i skóry w mieście, jednocześnie biorąc zapasy na zimę. Kosztował sporo, ale kupił też takie same dla reszty dziewczyn, więc dostał zniżkę. W burdelu, bo przecież żaden porządny, purytański kupiec nie handlował takimi rzeczami… Tymczasem Melody znów ubrała futro. Podeszła do stołu i złapała za poły lisów. Podciągnęła je, wypinając swoją pupę.- Chodź do mnie. Proszę... - zaprosiła go. Nie czekał aż powtórzy. Szybkim ruchem opuścił spodnie, co dziewczyny, widząc wielkość jego wzwodu przyjęły okrzykami zdziwienia i podszedł do wypiętego tyłeczka. Pozostała dwójka zaczęła obserwować każdy jego ruch.- Ale on jest wielki. - szepnęła Laureen. - Zaraz ją rozerwie.- Napewno... - potwierdziła Angela, a jej ręka bezwiednie powędrowała ku łechtaczce kochanki. Odnalazła ją pod suknią i zaczęła ...
    ... głaskać. Eric powoli wsunął organ w mokrą szparkę Melody, która z radością go przywitała.- Dzisiaj szybko... - poprosiła. Posłuchał jej. W srebrnych lisach była jeszcze piękniejsza niż zazwyczaj. Nie kochał się z nią od wczoraj, a nocnego orala nie liczył, więc z przyjemnością poczuł ciepło jej groty. Złapał ją za biodra i zaczął się w nią wbijać.- On zmieścił się w niej. Cały! - Laureen była zszokowana, ale zaraz przymknęła oczy w przyjemności, gdyż Angela wsunęła palec w jej szparkę.- Sądzisz, że w nas też się zmieści? - zapytała blondynka, sama podwijając swoją sukienkę. - Te futra są takie miłe, czuje się w nich jakaś... Jakaś... - nie wiedziała jak to określić. Złapała za rękę Angeli i przysunęła do swoich napęczniałych piersi. Tymczasem Eric już był bliski mety. Szybkimi ruchami wbijał się w Melody, która, teraz już nie musząc kryć się przed siostrami, głośno jęczała i wychodziła mu naprzeciw.- Tak. Tak... Jak ja to uwielbiam. Dalej... - sapała, a po chwili przestała mówić zrozumiale, czując w środku jak penis napręża się i pryska. Traper przytulił się do pięknych lisów i z radością buchał w kochance kolejnymi strugami nasienia. Obecność dwóch masturbujących się wzajemnie dziewczyn w futrach jeszcze bardziej go podkręciła. Tak bardzo, że od razu zapragnął kolejnego stosunku.- I co o tym sądzicie? Podoba wam się?- zapytała Melody. Ale nie otrzymała odpowiedzi. Spojrzała na dziewczyny i zauważyła, że teraz są w swoim kobiecym świecie. A Eric wciąż był w niej i czuła że ...