1. Zbiorowy gwałt !


    Data: 31.10.2021, Kategorie: BDSM Fetysz Sex grupowy Brutalny sex Autor: ulegly1975

    ... i śpią skurwysyny! Paweł?! A ten gnój co tu robi?!
    
    Był przedświt. W izbie spało trzech pijanych mężczyzn. Wąsaty łysy grubas leżał na tapczanie. Władek i Alois pod stołem.
    
    – Co to za jeden?
    
    -Hycel. Paweł. Mieszka pod lasem w starej chałupie dróżnika. Hoduje psy.
    
    Nim skończyła Paweł obudził się, obrócił głowę, i spojrzał na nią skacowany. Trochę się zdenerwował. Podskoczył, próbował schować kutasa w spodnie i spadł z tapczanu odsłaniając leżącą dotąd pod jego tłustym spoconym cielskiem Annę.
    
    -Patrz lepiej na tę kurwę! – W oczach Mańki był ogień – Parzyła się, aż jej krew po pęcinach leci! Nie daruję szmacie. Mojego chłopa nie daruję.
    
    – Ani ja! Dawaj ją!
    
    Baby zaczęły szarpać potwornie obolałą posiniaczoną kobietę. Nie była w stanie się bronić. Każdy ruch powodował jej potworne cierpnie.
    
    – Wstawaj dziwko!!!! Szmata wypiła wszystkie flaszki. Taka dama, to wokół niej skakali, tylko dawaj babo wina i dalej balety. Lecieli do niej jak pies do suki.
    
    Paweł, który do tej pory tylko przyglądał się z rosnącym rozbawieniem awanturze wściekłych bab aż mlasnął z wrażenia.
    
    – Mam takiego jednego.
    
    – Co kurwa się wtrącasz? Co masz jednego?
    
    – Pies na baby. Szkolił go stary Szkop co tu przyjeżdżał w interesach do klubu nocnego „ Czarny Piotruś”. Pokazywał mi u siebie na daczy filmy. Podpierdoliłem mu bestię.
    
    – Co masz jełopie się pytam?! – wydarła się szarpiąca zapłakaną Annę Mańka
    
    – Owczarka
    
    Baby spojrzały na siebie z ...
    ... nienawistnym , sadystycznym entuzjazmem.
    
    – Zasłużyła dziwka. Dawaj go tu. Tylko prędko. Trzeba ją jeszcze wyszorować ubrać i do wozu wsadzić
    
    -No to teraz pożałujesz suko. Pies Cię jebał – wycedziła Jolka i splunęła na skuloną na ziemi Annę.
    
    Paweł poszedł po psa a baby wzięły się za przygotowania. Anna pozostawała bezwolna. Zupełnie. Złamana. Płakała cicho, w pełni świadoma co te dwie wiedźmy planują. Już dawno przekonała się, że nie ma wpływu na swój potworny los. Ponadto była wciąż otumaniona podłym alkoholem, który te świnie kazały jej pić.
    
    Położyły ją twarzą do ziemi. Nadgarstki przywiązały do rury od kaloryfera linką do bielizny . Czekały.
    
    -Co się gapisz dziwko? Pożałujesz. Dostaniesz to na co sobie zasłużyłaś!
    
    Nie odpowiadała
    
    Po chwili przylazł obleśny typ z wąsem. Na sznurku miał brudnego wielkiego długowłosego owczarka niemieckiego o posklejanej sierści. Patrzył obleśnie na Annę. Ona też, z bólem i rezygnacją, patrzyła na niego i psa.
    
    -Rozłóżcie jej nogi baby. I podłóżcie coś pod nią. Tak żeby bestia mogła dobrać się do szpary.
    
    Na dźwięk ujadania po całym ciele Anny przeleciał dreszcz. Drżała jak osika.
    
    -NIEEEEEEEE!!!!! Błagam NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!! NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!
    
    – Jola ucisz ją do cholery. Chłopów nam pobudzi.
    
    Jola zdjęła swoje duże majtki i wcisnęła je głęboko do buzi przerażonej młodej dziewczyny
    
    -Masz ty puszczalska łajzo. No żryj. Zagryź mocno. Zaraz się zabawicie jak pies z suką. ...