Wszyscy kochają Monikę
Data: 06.11.2021,
Kategorie:
szkolenie,
Zdrada
Autor: MarekDopra
... ją czeka. Gdy prowadzili ją do salonu, bezwolnie podążała z nimi. Podobała jej się ta bierna rola. W domu musiała się starać, namęczyć się, by być seksowna dla swojego męża, potem brać często inicjatywę w swoje dłonie, a teraz, nawet idąc, ciągle czuła, jak to ta, to inna dłoń muska jej wrażliwe miejsca. Szczególnie upodobały sobie jej nagą pupę, a ona jedynie zastanawiała się, jak ją ułożą, gdy będą w salonie. Kto ją będzie brał, w jaki sposób.
Po szybkim losowaniu wypadło że pierwszy będzie Andrzej. Nawet jej się to spodobało, bo miała do niego zaufanie. On chciał, żeby byli przodem do siebie, chciał ją widzieć, patrzeć jej w oczy gdy będzie ją brał. Usiadł więc wygodnie na kanapie i osunął spodnie w dół. Jego penis zadyndał, gotowy do działania. Monika zdążyła jedynie przez sekundę rzucić okiem na to, co ją czeka, bo Andrzej złapał ją za biodra i trzymając za nie, nasadzał ją na siebie. Była bardzo ciekawa, jak to jest być z Andrzejem. Jego dłonie trzymały jej biodra z wyczuciem. Była tak wilgotna że niemal z niej ciekło i w pełni gotowa na przyjęcie w siebie penisa pierwszego mężczyzny. Poczuła jego dłoń na szparce, jak ją dla siebie rozszerza, jak namierza jej dziurkę i jak w to miejsce dociska swego penisa. Uporał się z tym szybko i nabił głęboko, od razu do samego końca, jakby nie mógł się już doczekać tego momentu. Gdy tak się w nią wsuwał i wsuwał i wypełniał, szepcząc z przejęciem „Monika”, po całym ciele przeszły jej ciarki. Znowu jęknęła, ale on ...
... przyciągnął ją do siebie i zamknął usta swymi wargami. Tu też był bardzo niecierpliwy. Wsunął jej język tak głęboko, jak mógł i penetrował nim zapamiętale po całym wnętrzu jej ust, jednocześnie rżnąc ją. Monika pojęła jak bardzo jej pragnął przez te wszystkie lata, choć ich wzajemna przyjaźń nie pozwalała na uwidocznienie tego, co w nim tkwiło. Jego dłonie były jej ciekawe. Jedną trzymał ją za tyłek, a druga błądziła po całym ciele, jakby nareszcie mogła dobrać się do zakazanego owocu – jej sekretów. W końcu złapał ją za pierś i zajął się nią z wielką ochotą.
W tym czasie Tomasz obserwował spokojnie całą scenę, natomiast Piotr niemal przestępował z nogi na nogę, nie mogąc doczekać się swojej kolejki. Każdy kolejny jęk kobiety wzbudzał w nim co raz większą niecierpliwość. Nagle zbliżył się i Monika poczuła, jak jego dłoń wnika pomiędzy jej pośladki, jak jego palce wchodzą w jej tyłek i rozszerzają go lekko. Te drażnienie drugiej dziurki wyzwoliło u niej kolejne pokłady przyjemności. Odwróciła lekko głowę, wciąż podskakując na Andrzeju i jęcząc. Dopiero teraz zauważyła, co kombinuje Piotr. Miał opuszczone spodnie i zbliżał się swym penisem do zagłębienia między jej pośladkami. Najwyraźniej za nic w świecie nie mógł doczekać swej kolejki, a widok jej nagiego tyłka sprawił, że zapragnął w niego wejść. Monika najpierw trochę się wystraszyła, ale po sekundzie nie mogła już się doczekać, gdy będzie wypełniona podwójnie, jak nigdy przedtem i to jeszcze przez swoich młodszych kolegów z ...