Sebastian i siostra kolegi
Data: 08.11.2021,
Kategorie:
Fetysz
Autor: Tar takus
... zapraszając do środka. Sebastian ustawił fiuta pod kątem prostym do dziurki i przycisnął go do niej, wydając z siebie pomruk zadowolenia. Mirek stał z boku i masował się po kroczu, paląc papierosa i z zadowoleniem przyglądając się akcji. Najwidoczniej kręciło go oglądanie, jak ktoś pieprzy jego siostrę. Prącie Sebastiana zagłębiło się na parę centymetrów, po czym znów się wysunęło. Kolejnym pchnięciem młodzieniec wszedł nieco głębiej.
Wyrzuciwszy niedopałek papierosa, Mirek rozpiął sobie rozporek i również wyjął na wierzch sterczące przyrodzenie. Zaczął suwać po nim dłonią. Drugą ręką chwycił za dolny brzeg sukienki Karoliny, który znajdował się teraz na wysokości jej pępka. Zaczął ciągnąć go na siłę w górę ciała siostry, dążąc do odsłonięcia jej klatki piersiowej. Karolina odepchnęła go jednak.
- Zostaw mnie! – syknęła. – Mówiłam, że ty dziś sobie nie pomacasz!
Następnie uniosła odrobinę biodra i sama podciągnęła sukienkę ponad swój biust, by ukazać go Sebastianowi. Zielony staniczek, który kolorystycznie gryzł się z bielą majteczek, krył pod sobą niewielkie półkule.
Sebastian, który wciąż wykonywał posuwiste ruchy miednicą, dobijał już niemal do końca szparki. Nie była tak ciasna, jak to sobie wyobrażał mając na uwadze młody wiek swej partnerki, ale cóż się dziwić – Karolina z pewnością do cnotliwych dziewcząt nie należała i przypuszczalnie już niejeden fiut zdążył ją rozepchać. A może jeden? Może robiła to tylko z własnym bratem, lecz tak często, że ...
... ucierpiała na tym sprężystość jej cipeczki? Ale i tak opinała mu fiuta niezwykle przyjemnie…
Sebastian włożył palce pod jedną z miseczek stanika i zsunął ją z piersi. Mały, stożkowaty cycek, z mocno sterczącym sutkiem, wyłonił się na światło dzienne. Młodziutka pierś zdawała się żądna dotyku męskiej dłoni. Chwycił ją więc i zgniótł w ręku, by następnie ześliznąć się palcami na wierzchołek, chwycić nabrzmiałą brodawkę i ścisnąć ją pożądliwie, lekko wykręcając...
- Mmmmm… - westchnęła Karolina, zaciskając powieki.
Sebastian posuwał jej szparkę już całą długością chuja, postękując raz po raz i czując coraz silniejsze mrowienie w kroku.
- Widziszszsz…? – wysapała dziewczyna do swego brata, który stał ciągle z boku z rozdziawionymi ustami i przyglądał się z pożądaniem siostrze posuwanej przez kolegę, onanizując się zawzięcie. – Twój kolega to prawdziwy facet, od razu bierze się do roboty, a nie tak jak ty… Uchhhh… Z tobą to większość czasu na grę wstępną zawsze muszę tracić… Aaaa… - pojękiwała.
Sebastian pieścił namiętnie jej cycka, czując, że w zastraszającym tempie zbliża się do finału. Nie znalazł jednak w sobie na tyle silnej woli, by zwolnić i trochę przedłużyć zabawę z siostrą kolegi. Wręcz przeciwnie – przyśpieszał z każdą chwilą, pojękując cienkim głosikiem, który można by nazwać „pedalskim”. Karolina leżała z rozrzuconymi ramionami i głową przekręconą w bok, zupełnie poddana pożądaniu Sebastiana. Mglistym wzrokiem spoglądała na swego masturbującego się brata, który ...