ONE czesc 9
Data: 13.11.2021,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Jan Sadurek
... jaki on biedy! Ale Ania pomoże, będzie stał jak wartownik w Warszawie! No i muszę przyznać, że od naszego pierwszego razu tak... zmężniał! Pamiętałam, że jest duży, ale nie pamiętałam, że aż taki wielki, pewnie... - nie dokończyła, pomagając sobie ręką ssała go zapamiętale.Nie wiedział, że mogła tak mocno wsunąć go w usta. Jego kumpel nie należał do mikrusów, był naprawdę wielki. Pod wpływem pieszczot Ani urósł do granic możliwości, a ona wchłonęła go do nasady, przebijając Mariannę... Pracowała nad nim bardzo mocno i skutecznie, bo znowu poczuł nadchodzący orgazm. Wyrwał się niemal z jej ust i wdarł w cipkę. Wystarczyło kilka ruchów i znowu eksplodował. Ania popatrzyła na niego z wyrazem zdziwienia. - Już? A ja? - Nie bój się, myślę o tobie. Teraz on klęczał przed nią. Podniósł jedną nogę Ani, oparł o swe ramię. Jego język zaczął wyczyniać cuda na i w cipce dziewczyny. Mruczała cicho z rozkoszy, przez przymknięte oczy popatrywała, co robi. Lizał jej pipkę, drażnił delikatne płatki warg, drażnił łechtaczkę. Lewą ręką objął okrągłe biodra, prawa „pracowała” nad cipką i pupą. Liżąc ją wsuwał palce w rozkoszną, mokrą dziurkę, drażnił, chwilami jeden palec wpychał delikatnie w pupę dziewczyny; raz głębiej raz płycej. Nie wiedział, czy od dawnej nieudanej próby z jego strony kiedykolwiek doznała rozkoszy seksu analnego, ale widząc, że tym razem nie ma nic przeciwko temu, coraz śmielej penetrował drugą dziurkę. Znowu poczuł podniecenie, kutas pomału podnosił głowę. Wstał z kolan, ...
... odwrócił Anię tyłem do siebie, zmusił ją, aby się pochyliła i wypięła swą dużą, ale w sumie zgrabną pupę w jego stronę. Nie zastanawiając się wszedł w nią, zaczął szybko posuwać. Dziewczyna chyba na to czekała. Pomagała swemu kochankowi poruszając rytmicznie biodrami, coraz szybciej i szybciej. Nagle zaczęła drżeć całym ciałem. Po chwili wstrząsnęły nią spazmy niesamowitego orgazmu, jęczała zasłaniając usta ręką, cała trzęsła się i drżała. Nie wytrzymał już dłużej. Trzeci raz tego dnia wyrzucił z siebie kolejną porcję spermy. Oboje byli usatysfakcjonowani i wypełnieni rozkoszą.- To było niesamowite, już dawno tak się nie kochałam. Skąd wiedziałeś, że tak lubię?- Nie wiedziałem, ale po tym jak nie zareagowałaś po moich nieśmiałych próbach z palcami w twej pupie, to już byłem pewien. A pamiętasz, jak gwałtownie uciekałaś z tyłkiem, kiedy pierwszy raz kochaliśmy się u ciebie w domu? Nie pozwoliłaś sobie wsadzić w pupę nawet palca, a teraz – proszę jaka zmiana! - cmoknął ją w policzek.- Bo mój były mąż, a twój kolega Jarek, kiedyś lekko zawiany po koleżeńskiej kolacji wrócił do domu strasznie napalony i chyba nie trafił w cipkę, bo dostał się do pupy. Najpierw wrzasnęłam, ale raczej bardziej z wrażenia, niż z bólu, bo okazało się, że mi się taki seks spodobał. Kochaliśmy się tak dość często, polubiłam to, a nie miałam odwagi powiedzieć ci o tym, wstydziłam się.- No wiesz! Też lubię takie urozmaicenie. Ale teraz powiem wprost – jestem wykończony, ledwo zipię. Dość seksu na jakiś ...