ONE czesc 9
Data: 13.11.2021,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Jan Sadurek
... kutasa, usiadła na nim tyłem do Jana wsuwając podnoszący się wałek w pipkę, jej biodra zafalowały w miłosnym tańcu na penisie. Pochylała się to do przodu, to do tyłu, ruszała pupą na boki, nadziewała się raz mocniej, raz słabiej. Podniosła się trochę, wyjęła błyszczącego od soków drągala i wbiła go w pupę. Zajęczała przy tym cicho, rytmicznie podskakując. Odwróciła się twarzą do kochanka, położyła na nim, zaczęła całować jego usta, oczy, szyję… Nie do końca rozumiał jej zachowanie, ale podobało mu się to. Zeszła z mężczyzny, ujęła dłonią wielki organ i otoczyła ustami. Nasuwała się na niego po nasadę, do zakrztuszenia, nie przestawała, dopóki z głośnym krzykiem spuścił się jej w gardło.- Mówiłam ci – Ania podniosła się i oparła na łokciach – że jesteś smaczny, pamiętasz? To było, kiedy kochaliśmy się pierwszy raz, wtedy u mnie, w moim mieszkaniu.- Pewnie, że pamiętam, to był fikus! – Jan uśmiechnął się do wspomnień.- Mam go do tej pory.Popłynęli nadzy na plażę, ubrali się i wrócili do domu. To był ich ostatni raz…Praca pochłaniała Jana zupełnie, realizowali nowy projekt, który jednak wymagał dopracowania i wprowadzali go w życie. Zabierało to dużo czasu całemu zespołowi, nie myśleli o niczym innym. Odnieśli jednak sukces, a powodzenie innowacyjnego programu przeszło ich oczekiwania. Dyrekcja doceniła załogę nie tylko finansowo. Dyrektor zapowiedział zorganizowanie wielkiej imprezy, włącznie z udziałem znanego i popularnego ostatnio zespołu muzycznego. Po koncercie miały być ...
... tańce i wielka popijawa. I tak też było. Po szaleństwie tańców, swawoli, wlaniu w siebie sporej dawki alkoholu i pochłonięciu masy bardzo smacznego jedzenia, poszli większą grupą do czyjegoś mieszkania, żeby dokończyć wieczór. Tam poznał Jankę, żonę jednego z uczestników zabawy. Niepozorna, szara myszka, matka trójki dzieci, ale – przekonał się o tym później – w łóżku była jak bomba atomowa. Nie zwrócił by na kobietę uwagi, gdyby nie jej mąż, który miał zawsze coś do powiedzenia na każdy temat, a mówił to w sposób nie pozwalający dyskutować z jego „prawdami objawionymi”. Do tego w każdej wypowiedzi obrażał kogoś. Dostało się też kilka razy naszemu bohaterowi, który dowiedział się, że nic nie umie, nic nie wie i nigdzie nie był, a na temat kobiet to w ogóle nich się nie odzywa! Jan nie wdawał się w głupie dyskusje, ale postanowił zrewanżować się w jakiś sposób, ale w taki, który by go usatysfakcjonował. Patrzył na czuprynę upierdliwego rozmówcy, stwierdził, że do niego idealnie będą pasowały rogi. Ładne, dorodne, rozłożyste rogi zdradzanego męża – rogacza. Postanowił wtedy uwieść jego żonę, Jankę. Okazało się, że sam nie musi stosować żadnych specjalnych zabiegów - Janka była „w potrzebie seksualnej”, bo po urodzeniu trzeciego dziecka mąż zupełnie przestał się nią interesować w łóżku. Trwało to już sześć lat, kobieta była bardzo namiętną i gorącą kochanką. Samozadowolenie ręką, czy wibratorem ukrytym głęboko w szafie nie wystarczało, chciała czuć jurnego mężczyznę w sobie i ...