MW-Interwal Rozdzial 34 Smoczki dwa
Data: 20.11.2021,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Maciej Wijejski
... Majka robi to samo z drugim.- No dalej! – popędza i ściska mu te gałki. Chłopiec zaczyna się onanizować, jego kolega też. Ale ja mam lepszy pomysł…- Stop!Przestają, zdziwieni.Nawzajem sobie zwalcie, chłopcy!- Eeee…Dłonie sióstr zaciskają się na ich jądrach, prawie do bólu.- No dalej!Nie mają wyjścia, sięgają ku sobie… Klaszczemy. - A jak wam właściwie na imię? – pytam jeszcze.Okazuje się, że Wacek trzepie Jacka, a Jacek – Wacka, co wzbudza niejaką wesołość.Jacka już tu mamy… Może Jacuś i Wacuś?Jednak dziewczętom bardziej podoba się określenie „smoczki”.- Co się dzieje? – Febe jedna nie wie. Uspokajająco głaszczę ją po brzuszku, niebawem sama się zorientuje.Chłopcy spuszczali się już dzisiaj dwukrotnie; wpierw w dłoniach Febe, potem wspólnie w ustach Kaśki. Chwilę im schodzi. Nie szkodzi, dla dziewcząt zwłaszcza to ciekawy widok. Naga dziewczyna z zawiązanymi oczyma i z wibratorem w piździe, a nad nią dwaj chłopcy nachyleni ku sobie i masujący sobie nawzajem prącia. Pizda stojącej przede mną Maleńkiej wilgotnieje w mej dłoni, co nasuwa mi pewien pomysł.- Przerwijcie na chwilę!A gdy dłonie zaciśnięte na penisie kolegi zastygają w bezruchu, dodaję:- Sprawdźcie, czy dziewczętom podoba się to, co robicie. Pomacajcie je.Ala pierwsza podsuwa krocze, uśmiecha się zachęcająco, a gdy jeden z chłopców chwyta ją za cipę, zaciska uda i lubieżnie porusza biodrami.Jego kolega nie zastanawia się długo, jego dłoń ściśle obejmuje śliskiego pierożka Julki, chwilę potem odnajduje ukryty w ...
... rudych kłaczkach wilgotny srom Dorki. A Maleńka rozchyla uda, uwalnia dłoń pierwszego z chłopaków. Teraz Lola lubo wzdycha, gdy ten obmacuje jej srom. Dziewczyna zahacza palcem o sterczącego członka, odciąga go w dół i puszcza. Penis uderza o podbrzusze chłopca.- Tak trzymajcie, chłopaki! A teraz dokończcie, coście zaczęli.Znów trzepią, jeden drugiemu. Ale teraz z sympatycznym poślizgiem.- Próbowaliście kiedyś żelu do fapowania?- Czego?- Do czego?- Ech… Nieważne. Wierzcie mi, najlepsze są naturalne środki.I chyba rzeczywiście. Chłopcy finiszują. Wypinają się teraz, by dobrze wycelować. Wytryski są mizerne, niemniej…Febe już wie, co się dzieje, gdy pierwsze krople padają jej na buzię.- Sperma, tak! – Oblizuje się i otwiera szeroko usta w oczekiwaniu na więcej. No, dużo więcej tego nie ma.- Chyba jest głodna – ktoś stwierdza.- Ile to już czasu, jak przyleciała? A tylko spermą się żywi.- Gdzie nasza polska gościnność?Mieliśmy na dziś inne plany, ale od czego improwizacja. To Kaśka wpada na ten pomysł. Nie przyszedłby do głowy żadnemu z nas – facetów. Albowiem…- No, nie wiem – wyrażam swą wątpliwość, lecz dziewczęta zapalają się do tej idei. Kapitulujemy. A potem prężymy się po dwóch nad Febe, a Smoczki (jakoś się to wspólne miano dla obu chłopców przyjęło) doprowadzają nas do wytrysku. Na ogół trafiają w dziewczynę – żeby było łatwiej, ustawiają się jeden w nogach, a drugi na głową Febe – w ten sposób ci, którzy się dzisiaj oszczędzali nie przestrzelą.Wreszcie ostatni wytrysk kładzie ...