Zakończenie roku szkolnego
Data: 22.11.2021,
Kategorie:
Nastolatki
rajstopy,
Autor: Allez_OM
... oglądam ligę mistrzów...
- Nie, nie przeszkadza. Mogę z tobą oglądać. A jaki mecz dokładnie teraz oglądasz?
- Finał z 2005 roku. FC Liverpool - AC Milan. Pamiętasz może te parady Jerzego Dudka w serii rzutów karnych?
- Jasne, że tak. Niesamowity mecz to był. Z chęcią obejrzę go jeszcze raz – powiedziała uśmiechnięta.
- Może napijemy się czegoś mocniejszego? - zapytałem
- A co proponujesz?
- Może wina własnej roboty lub whisky.
- Z chęcią spróbuje tego wina - odpowiedziała zadowolona.
Poszedłem do kuchni po wino i szklanki. Czułem, że mocno mi stoi. Sam widok jej mnie podnieca. Próbowałem się opanować przy niej, ale nic z tego. Widocznie mój mózg ma inne potrzeby. Z podświadomością nie wygram. Przyniosłem do salonu wino i szklanki. Polałem dla nas obu.
- Twoje zdrowie. Wypijmy za udane wakacje.
- Dokładnie.
Wypiliśmy na raz.
- Wiesz... nie jest złe te winko. Myślałam, że to jakiś bimber czy coś - była wyraźnie zadowolona.
- No wiesz... warto czasem uważać na lekcji chemii... hehe
Polałem znowu i wypiliśmy.
- Ej słuchaj Werka... Nie wiem jak ci, ale mi się nie chce już oglądać tego meczu. Oglądam go już dzisiaj trzeci raz. Może po prostu pogadamy sobie swobodnie, powspominamy. Co ty na to?
- No dobra,jak chcesz.
Założyła noga na nogę i zaczęła przeglądać jakieś czasopismo. Mi niby niewinnie spadł telefon. Zrobiłem to z premedytacją. Upuściłem telefon blisko jej nóg. Schyliłem się po niego ocierając się o jej nogi. Mmm... ten ...
... przyjemny dotyk tego wspaniałego nylonu na jej zgrabniutkich nóżkach. Nie zareagowała na to. Pomyślałem, że skoro jesteśmy sami, to czemu nie spytać jej, czy pozwoliłaby je wymasować. W końcu po takim ciężkim dniu pewnie są zmęczone.
- Pewnie zmęczona jesteś po dzisiejszym dniu.
- No trochę. Nachodziłam się dziś dużo i w ogóle.
- Skoro cię bolą nogi to może ci je wymasuje. Jeżeli chcesz oczywiście - postanowiłem zaryzykować i zapytać o to. Z jednej strony mogłaby mnie mieć za jakiegoś zboczeńca, ale z drugiej strony nie miałem nic do stracenia, aczkolwiek wiele do zyskania. Od zawsze o tym marzyłem.
- No jak chcesz to chętnie. Przydałoby się po takim ciężkim dniu - zaśmiała się trochę. Ja się zawstydziłem.
- To połóż się na łóżku, a ja się zajmę masażem.
- Ok.
Położyła się. Zdjąłem jej szpilki. Delikatnie odłożyłem na ziemię. Powoli zacząłem masować jej stopki. Mmmm... były cieplutkie i takie miłe w dotyku. Od tego momentu sobie uświadomiłem, że chyba jestem fetyszystą rajstop. Ten materiał działał na mnie bardzo mocno. Masowałem każdy paluszek osobno. Następnie kciukami masowałem pięty. Śmiała się, ponieważ ją to łaskotało. Ja na to nie zwracałem uwagi, bo byłem skupiony na jej stopkach. Następnie idąc coraz wyżej zacząłem masować łydki. W pewnym momencie posunąłem się chyba za daleko. Zrobiłem to nieświadomie, a mianowicie zacząłem całować jej stopy i łydki.
- Co robisz? - spytała z poirytowaniem
- Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać - ...