Igraszki z koleżanką
Data: 04.12.2021,
Kategorie:
wakacje,
Nastolatki
Autor: Grzesiek
... farmaceutki. Podszedłem i szybko powiedziałem :
- Poproszę Durex'y! Farmaceutka zmierzyła mnie wzrokiem, po czym zapewne pomyślała : "Taki młody?... a z resztą, co mnie to obchodzi!" i podała mi je. Rzuciłem pieniądze i pobiegłem do wyjścia. Grażynka czekała na ławce, a do mojego domu było już, tylko jakieś 3 minuty drogi. Po przybyciu na miejsce weszliśmy do środka. Zaprosiłem ją na piętro, a następnie do salonu.
- Napijesz się czegoś? sok?, mineralka? a może coś mocniejszego?
- Wiesz obojętne.
Byłem pewny, że jeden drink mógłby trochę rozluźnić sytuację. Poszedłem do kuchni, wziąłem 2 szklanki, wódkę i sok. Jednak jej nie nalałem zwykłej wódki, tylko "śliwowicę" - okoliczny przysmak, około 70-procentowy. Zaczęła pić, najpierw z lekkim grymasem, ale nie chciała odmówić. Wypiła jedną szklaneczkę, a potem drugą... rozmowa stawała się coraz bardziej luźna. Przeszliśmy do spraw bardziej osobistych, jednak dalej bałem się zaproponować troszkę bardziej pikantny temat. Zacząłem ją przepraszać za moje całoroczne zachowanie wobec niej. Zrobiło się gorąco, nie mogłem pozwolić, by ona po prostu wyszła. Musiałem szybko coś wymyśleć. Zbliżyłem się do niej, chwyciłem za dłoń i nic nie mówiąc... pocałowałem. Zamkneła oczy i wypięła się - chyba chciała jeszcze. Ale nie taki był mój plan, nie chciałem jej całować.
- Przecież ona mi się nie podoba - pomyślałem.
Lecz podniecenie jakie wywarł na mnie ten 2-tygodniowy przestój, rozpalało moje zmysły. Nie byłem sobą. ...
... Pocałowałem ją poraz drugi, a dłoń położyłem na jej osłoniętej przez bluzkę - piersi. Wtedy właśnie zrobiła te swoje maślane oczka i zaszeptała :
- Marcin? ... nie...prosze...
Nie słuchałem jej, tak jak robiłem to przez cały rok szkolny. Zacząłem ściągać jej bluzeczkę. Popatrzyła na mnie przerażonym wzrokiem. Miała biały staniczek, który bez problemów pokrywał dość niewielkie białe piersiątka. Byłem tak blisko, nigdy wcześniej nie dotykałem kobiecych piersi, nawet przez ubranie. Powoli zacząłem odpinać biustonosz... napięła chyba wtedy wszystkie mięśnie, bo aż się uniosła ze zniecierpliwienia jak i ze strachu. Zaczęła całować moją szyję i nie zwróciła uwagi, gdy jej staniczek właśnie zleciał na sofę. Patrzyłem na nie, na te białe niewielkie wzniesienia, a mój penis aż podskakiwał. Zacząłem je delikatnie głaskać, jak jakiś skarb. Gdy przejechałem palcem po sutku, lekko zadrżała. Usłyszałem tylko :
- Yyhhhh...
Schyliłem głowę i zacząłem muskać wargami jej lewego sutka. Stawał się coraz bardziej twardy i czerwony. Grażka była wiejską dziewczyną i w dodatku dziewicą, więc takie pieszczoty doprowadzały ją do szaleństwa. Gdy tak podgryzałem i ssałem te czerwone punkciki, ona zaciskała swoje dłonie na moim karku, prawie wbijając mi paznokcie. Ściągnąłem koszulkę. Grażyna była zdezorientowana, nie wiedziała co ma teraz robić. Nigdy pewnie nie widziała nawet żadnego pornosa. Objęła mnie mocno, tak żebym nigdzie nie uciekł i zaczeła lizać moje sutki. Było to dla mnie dziwne doznanie, ...