1. Igraszki z koleżanką


    Data: 04.12.2021, Kategorie: wakacje, Nastolatki Autor: Grzesiek

    ... ale potem mi się spodobało.
    
    Kucając, ssała je i lizała drugą zaś ręką chciała poszukać mojego ptaszka. Nie pozwoliłem jej na to. Ściągnąłem jej jeansy. Ujrzałem białe majtki, z pod których uchodziły czarne kręcone włoski. Wiedziałem, że taka jak ona napewno nie goli sobie muszelki. Bałem się troche odsłonić biały materiał, więc zacząłem od lizania jej ud. Były pokryte gęsią skórką jak też zimnym potem. Unosiła się tylko w górę i w dół z podniecenia. W końcu nie wytrzymała i... ściągnęła swoje majteczki. Ujrzałem ładną różową cipkę, który była bardzo owłosiona. Rozchyliłem jej uda, a potem włoski przylegające do szparki. Jeszcze dobrze nie zbliżyłem się moim języczkiem do niej...
    
    - Ooohh - krzyknęła, mocno zaciskając swoją cipkę. Zauważyłem jak jakiś sok przeźroczystej barwy, wycieka z niej. Zlizałem go. Grażyna chwyciła mnie za głowę i przybliżyła do swojego klejnotu. Jej mięśnie brzucha, aż buzowały, a jej twarz pokryły różowe rumieńce. Zacząłem bawić się jej cipką, już nie liżąc, a właściwie trawiąc jej płateczki. Polizałem paluszek i włożyłem do środeczka. Była taka ciasna, a Grażka aż kopała z podniecenia. W końcu i ja ściągnąłem spodenki, a następnie bokserki. Moje białe 19 cm. stało na baczność. Koleżanka odrazu chwyciłą go z całych sił. Nie pomyślałem by mogła wpaść na zrobienie mi gały, ale na wszelki wypadek odwiodłem ją od tego pomysłu. Bałem się, że mogę za wsześnie wystrzelić, a wtedy nici z dupczenia...
    
    Na chwilę wyszedłem, by przynieść ...
    ... prezerwatywy. Przyniosłem je do salonu i zacząłem rozpakowywać...
    
    - Marcinie!..., ale ja nie jestem pewna czy chcę.
    
    Znów udałem, że tego nie słyszę. W gruncie rzeczy wiedziałem, że ona chce tego bardziej niż ja. Założyłem gumkę na mojego ogierka. Nigdy wcześniej tego nie robiłem, więc Grażka pomogła mi troche rączką. Przyłożyłem jej go do cipy, a ona już sama go nakierowała. Chciałem, aby włożyła go jak najgłębiej. Czułem wielką przyjemność, wilgoć, i niebywałe ciepło. Muszelka była ciasna, więc przylegała do mojego członka. Patrzyłem na moją rozpaloną koleżankę. Zamkneła oczy, uniosła głowę i otworzyła szeroko usta. Chwyciłem ją za dupcie i mocno nabijałem jej ciałko na swoją dzidę. Sprawiło mi to straszną rozkosz, a Grażyna...tylko stękała i zaciskała ząbki.
    
    Czułem ciepłotę jej ciastka, jak mojej jajeczka obijają się o jej ciało. Grażynka podniosła moją lewą dłoń i zaczeła miętolić i ssać moje palce. Wyjąłem pałeczke, klepnąłem moją partnerkę w pośladek...
    
    - Obróć się suczko !!
    
    Chwyciłem ją za biodra i pieprzyłem od tyłu. Opierała swoje czoło o ściane i krzyczała :
    
    - Do końca...wkładaj do końca !!!
    
    Poruszałem się bardzo szybko, próbując jednocześnie dotknąć jej cycuszków. Jedną dłoń trzymałem na jej biodrze, a palcem drugiej wierciłem w jej pupci - z zapowiedzią, że może kiedyś ją też zpenetruję. Wyjąłem go i jajeczkami polerowałem jej plecki: w górę i w dół. Zmieniliśmy pozycję. Usiadłem, a ona na mnie. Spróbowaliśmy "na jeźdźca". Nie sprawiło mi to, aż takiej ...