Pan Twardowski. Żądza i przeznaczenie (IV)
Data: 05.12.2021,
Kategorie:
magia,
Oral
humor,
diabeł,
Autor: Nazca
... atak z podwójną siłą zdobywając przyczółek w mojej dupie. Jęknąłem z bólu. Lilith na to nie zważała, sapała, wyła, bluźniła i nieustannie popychała końską pałę w głąb mojej pupy. Wąska dupcia musiała sprawiać jej nieokiełznaną rozkosz, bo czułem jak jej kutas rozrasta się we mnie coraz bardziej i bardziej. Gdy weszła tak głęboko, że wydawało się to niemożliwością, zaczęła rytmicznie posuwać TYM czymś mój tyłeczek. Moje jęki mieszały się z jej rykami i wyciem.
Zapewne słychać nas było na całej wieży. Jakby na potwierdzenie tych słów, wbiegła do pomieszczenia zaniepokojona pani Krysia.
- Co się tutaj dzieje?!- kobieta była skonsternowana widokiem, potężny nagi kapłan leżał na moim kobiecym ciele i dupczył z zacięciem - Miałeś Ojcze szatana wypędzić, a nie kutasa wpędzić!
- Precz babo - klecha zwolnił tempo dupczenia - Nie widzisz, że ten szatański pomiot złamał mi kropidło? Musiałem improwizować... I sięgnąć po swój osobisty przyrząd liturgiczny...Tego mi nie złamie... Myślisz, że sprawia mi to przyjemność? - mężczyzna ciężko sapał, a ja czułem jak odpowiedź na jego pytanie rozsadza mi tyłek.
- Przepraszam Ojcze Tadeuszu! Zadbam, by wam nie przeszkadzano! - Krysia pośpiesznie opuściła pomieszczenie. Wychodząc, jeszcze usłyszałem jak zapewniała Andżelikę i Sandrę, że egzorcysta robi wszystko co w jego mocy...
Ksiądz ponowił działania z nowym animuszem. Popychał mnie bezlitośnie. Im bardziej gnębił moją pupę tym większą zaznawał rozkosz. Wreszcie przy dźwiękach ...
... jęków, wycia, chlaśnięć uderzających się o siebie ciał i skrzypienia kozetki, kutas wystrzelił kolejną porcją nasienia.
Poczułem ulgę, ciepła ciecz rozchodząca się po moim tyłku zwiastowała koniec moich udręk. Zaraz potem Lilith wysunęła się z mojej pupci i wycieńczona zwaliła obok mnie na kozetce.
miała rację. Dupa piekła mnie niemiłosiernie. Byłem zdruzgotany fizycznie i psychicznie. Lilith robiła ze mną co chciała, a ja jak ta głupia pizda na wszystko jej pozwalałem...
Stan wkurwienia
sięgał zenitu. Domagała się zemsty. Kolejny raz poczułem jak stymuluje mnie od środka, znów robiło mi się ciepło, a pulsujący tyłek bolał coraz mniej. Odzyskiwałem pewność siebie.
- I co Tadziu, teraz było po bożemu? Mówili coś o tym w twoim radiu? - diablica ponownie zaczęła naigrywać się ze swojego alter ego - Jestem zboczona? A żebyś kurwa wiedział!
- Naprawdę myślałeś Twardowski, że ukryjesz się przede mną w ciele tej rudej kurewki? - Lilith zwróciła się do mnie, ręką złapała mnie za sutek i zaczęła go szczypać - Wszędzie zostawiałeś ślady swojej magii i jeszcze ten numer z przejęciem Zamku Królewskiego...
- Ja nie potrafię żyć w cieniu! - oznajmiłem chwytając ją za penisa - Wyznaczam sobie cel i go realizuję bez względu na wszystko. Jak z tobą skończę i odzyskam wolność, to koronuję się na króla Polski i przywrócę mojej ojczyźnie dawną świetność! - Nie traciłem nadziei, że jeszcze zdołam spełnić swoje ambitne plany.
- Ten kraj już nigdy nie będzie wielki! - Opętany ...