1. Samochodowa przygoda Karoliny cz. 2


    Data: 11.12.2021, Kategorie: Tabu, Hardcore, Pierwszy raz Autor: Budza_sie_demony

    ... moich myślach. Złapał mnie za pośladki i nakierował swojego chuja do wejścia mojej szparki. Wchodził ostrożnie... Cały czas kontrolował sytuację. Musieliśmy być bardzo czujni ponieważ jeden głupi błąd mógł nas zgubić i cała sprawa by się wydała. Lecz nie to było teraz najważniejsze. Najważniejsze było to że w końcu był we mnie. Moja cipka w końcu mogła go opleść swoimi ściankami. Przyjąć niczym gościa na którego się czekało od dawien dawna. Gość ten nie pozostawał dłużny. Dał od siebie wszystko co miał najlepsze. Znowu czułam się jak ciasna dziewica która przyjmuje partnera pierwszy raz. Powoli z każdym kilometrem, z każdą dziurą na drodze on był we mnie głębiej. Już dawno przekroczył granice do której dochodził mój mąż, a wiedziałam że to nie wszystko na co go stać. Z każdym centymetrem coraz trudniej było mu wejść we mnie, a ja z każdym centymetrem czułam większe podniecenie. Wreszcie wszedł cały. Przynajmniej 10 cm głębiej niż mój mąż, nie mówiąc już o grubości. Ścianki były mocno naprężone, ale mimo tego nie czułam bólu tylko błogość. W takiej pozycji trwaliśmy kilka dobre minut. Problemem stało się dobranie takich ruchów aby nie wzbudzić podejrzeń męża. Czyli ostra jazda odpadała. Zaczęłam powoli poruszać tyłkiem w przód i w tył. Mimo tego że ruchy były bardzo ograniczone to i tak dawały mi sporo przyjemności. Ciężko było mi udawać przed mężem że nic się nie dzieje. Byłam od niego oddzielona dosłownie o niecały metr, a w tym czasie jego najlepszy kumpel włożył ...
    ... ogromnego kutasa po dno mojej cipki.
    
    -co tak nic nie mówicie-zapytał Adam jakby przeczuwając sytuacje jaka się dzieje za jego plecami.
    
    - piwa sprawiły że stałem się trochę senny - odpowiedział Karol
    
    -no mi też się już dłuży droga -skłamałam
    
    -jeszcze trochę więcej niż pół godziny i będziemy w domu, przez tą dziurawą drogę musimy jechać trochę wolniej- stwierdził mąż
    
    -ale chyba wytrzymacie do końca?-zapytał
    
    -nie powiem dawno nie miałem tak ostrej jazdy- odpowiedział Karol łapiąc mnie za pośladki i dociskając mnie tak że jego kutas wszedł jeszcze głębiej
    
    -och - jęknęłam- czyli co? Według ciebie jestem zbyt ciężka?
    
    -nie no co ty. Ja bym mógł tak jeszcze jechać przez pięć godzin bez najmniejszego problemu.
    
    -może w przyszłości umówimy się na taką długą przejażdżkę, a teraz mężu włącz radio bo mi jakoś nudno.
    
    Adam zrobił to o co go prosiłam, a muzyka troszkę zagłuszyła nasze wspólnie pocieranie.
    
    Karol już bez ceregieli podwinął mi sukienkę tak że całą cipkę miałam na górze. Jego ręka powędrowała w stronę mojej łechtaczki. Zaczął palcem ją delikatnie drażnić. Tego było już dla mnie za wiele. Z mojej cipy ciekło tak bardzo że aż spływało mi po pośladkach. Miałam tylko nadzieję że nie zostanie plama na sukience. Taką zabawę Karol kontynuował przez dobre 15 minut, ja w tym czasie myślałam że odlecę. mocno zaciskałam zęby żeby nie krzyczeć. czułam jak jego kutas dobija do dna mojej spragnionej ostrego jebania cipy. Wprawdzie jego ruchy były minimalne ale mi to ...