Hamburg (III)
Data: 16.12.2021,
Kategorie:
klub,
wycieczka,
Brutalny sex
Autor: Baśka
... momencie zrozumiałam, będę miała ich dwóch. I nie myliłam się, Jochan wyciągnął do mnie rękę, wstałam z kanapy, również podniósł się Manfred, stuknęliśmy się wszyscy szklaneczkami, wznosząc toast - za miłe spotkanie, po którym Manfred wziął moją szklaneczkę i razem ze swoją odstawił na stół. To samo zrobił ze swoją szklanką Jochan i obaj stanęli przy mnie, jeden z jednej strony, drugi z drugiej strony.
Po chwili Manfreda ręka wylądowała na moim ramieniu i zsuwając się w dół przesunęła się po Piersiach, Brzuszku, zatrzymując na zakończeniu koszulki. Tak samo poczułam Jochana, którego rękę poczułam na karku, a po chwili poczułam jak zsuwa się w dół po moich plecach, pośladkach, również do końca koszulki. Gdy obaj mieli już swoje ręce w tym miejscu chwycili ją i tym razem unosząc ręce ku górze elegancko ją ze mnie zdjęli, Jochan odłożył ją na bok i ponownie poczułam jego rękę na swoim karku.
I zaczęła się jazda. Manfred stał po mojej lewej stronie, prawą rękę położył na moim ramieniu, a lewą zaczął pieścić Piersi, Brzuszek, aż wsunął ją między nogi, wyczuwając palcem dziurkę. Jochan robił to samo, ale na tyle że, jego ręka również zsuwała się po plecach, dłuższą chwilę krążyła po pośladkach, aż w pewnym momencie środkowym palcem mocno zaczął przesuwać się po rowku sięgając drugiej dziurki. Była ona sucha, więc dał znać Manfredowi, ten wysunął swój palec z Cipki, a wsunął w nią swój palec Jochan. Czułam go bardzo mocno, ale po chwili wysunął się, wolniutko przesuwał się ku ...
... górze, a napotkawszy dziurkę Pupci, wsunął go w nią. Poczułam go niesamowicie mocno, ale równie mocno za chwilę poczułam dwa palce Manfreda w Cipce i zaczęli jednocześnie się we mnie wciskać, każdy ze swojej strony.
Zdejmując ze mnie koszulkę, jednocześnie zdjęli swoje szorty, więc ja chwyciłam ich pałki, każdą w inną rękę i zaczęłam je pieścić. Czym oni mocniej we mnie, tym ja szybciej ruszałam swoimi rączkami. Czując ich obu jednocześnie doznałam niesamowitego podniecenia. Oni też się odpowiednio podniecili, puścili mnie i dali znać, że idziemy do sypialni, tam poprosili mnie, abym zajęła pozycje na pieska. Jeszcze dobrze się nie ustawiłam, a już Manfred był za mną podtrzymując ręką swoją pałkę, ustawiał się za mną.
Gdy tylko odpowiednio szeroko rozsunęłam nogi, już wjeżdżał tym swoim "pospiesznym" w mój "tunel". A ponieważ jest on bez wylotu, za moment znalazł się na końcowej ścianie, którą tworzyła szyjka i z całej siły na nią napierał. Ja jęczałam z podniecenia, bo dodatkowo Jochan pieścił moje piersi, mocno podszczypując brodawki. Po którymś następnym pchnięciu poczułam, jak jego "kocioł" pęcznieje, aż przyszedł moment wyrzutu, o ogromną siłą "całej pary". Ja w tym momencie odjeżdżałam w pełnej ekstazie, jęcząc wyjątkowo głośno.
Po chwili jego miejsce zajął Jochan, naślinił mocno swoją pałkę i jedną ręką rozsuwając pośladek już wpychał się do drugiej dziurki. Ta była zdecydowanie ciaśniejsza, więc czułam go niesamowicie mocno, aż poczułam wyjątkowo głęboko. Po ...