Dziecko. 36
Data: 22.12.2021,
Kategorie:
Anal
Sex grupowy
Hardcore,
Autor: ---Audi---
... przyciskał do niej... jego ręką już dawno grzebała jej w piździe.... on jęczał i ona jęczała...
Plask, plask... o tyłek....
- Ciasna jesteś... ile masz lat ?
- Kobiet nie pyta się o wiek... rzuciłam...
- 43
- O kurwa, taki wiek i taki tyłeczek...
- Dobrze mi, jeszcze trochę...
- A nie chcesz w tyłek.... ?
- A mogę... ?
Wyciągnął, ściągnął gumę, ona szybko naśliniła sobie, on dorzucił swoją.... i już wchodził.....
- Ja pierdolę, ale ciasno... nie dajesz za często w tyłek, co ?
- To się zmieni... powiedziałam...
Położył rękę na jej szyi, ścisnął, a mi od razu cipka puściła skurcz...lubię ten uścisk... władzy i posłuszeństwa...
Podeszłam do niego, obtarłam się...
- Lej w prawie dziewicze dupsko...
Zjechałam ręką na jajka i ścisnęłam...
- Zaraz ją zaleję...
Chwycił ją z ręce, wygiął do tyłu, złapał za dłonie, pociągnął do tyłu i... rypał ile idzie...
Poszło... zwalniał i pojękiwał... Ona zamknięte oczy i on, Obydwoje we wzajemnej ekstazie.
- To było ekstra, dziewczyny, pierwsza klasa...
Co ty nie powiesz...
Podciągnęłam jej majteczki na tyłek, niech wypływa w gacie...
- Idziemy... powiedziałam jej na ucho...
On nie kwapił się do rozmowy, więc zmyłyśmy się bez słowa.
W samochodzie zaczęłyśmy się śmiać...
- Mamusia robi obiad... staremu koniowi...
- Może to jest fajna mamusia... ?
- Już ja ci dam... masz zobaczyć inny świat, normalne pieprzenie, a nie zboczone z synem,...
- Przestań...
- Już ja ...
... wiem co mówię... ale co, fajnie było ?
- Ekstra, mogę częściej...
- I o to chodzi... dobrze, że miałam gumy...
- E... tam, dałabym bez...
- Jesteś nienormalna, jak chcesz zajść w ciążę, to przynajmniej z kimś, a nie z byle kim...
- Dziś jest w miarę bezpieczny dzień, mogłam dać...
- I tak leci ci w gacie.... tylko nie na siedzenie... chociaż... najwyżej się umyje...
Przypomniało mi się pierwsze spotkanie z Robertem, w myjni... ach... Robert... a potem przyszła następna myśl...
- Wiesz co, jak chcesz zajść to mam dla ciebie odpowiedniego faceta...
- A kto to ?
- Nadziany, ale nie o to, gdy mnie walił w dupę symulowaliśmy zapłodnienie suki...i potem sam przyznał, że wzięło to go jak cholera...
- I co kombinujesz ?
- Umówimy się razem i będziesz dawać teksty o zapłodnieniu, i to będzie prawda...
- Może być...
Spojrzałam się jej w oczy, a potem w dół... kurwa grzebała sobie...
- Co robisz...
- Trenuję... jestem nagrzana, a nie miałam orgazmu...od dwóch godzin...
- Zaczynam się ciebie bać...
- Ja również.
Byłam taka sama, gdy zarabiałam na pierwsze wydanie książki mogłam dawać wszystkim, MÓJ tak mnie rozkręcił, że byłam wręcz na turbo... a, że i wkurwiona na niego, dawałam bez ograniczeń. Teraz jest inaczej, uspokoiłam się, bardziej szanuję przewidywalność niż żywioł.
Może to, że mam małe dzieci, że osiągnęłam wszystko, co chciałam w rodzinie. I, że wszystkie wysiłki przyniosły wymierny efekt finansowy. Lubię powiedzenie, ...