1. Rodzinne perypetie cz. 2


    Data: 10.08.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Biały Kruczek

    ... mogłem wchodzić w nią jeszcze głębiej. Dłońmi jeździłem po jej gładkiej, ciemnej skórze, napawałem się tym dotykiem. Jej ciało nie miało już dla mnie żadnych tajemnic. Spleceni ze sobą, odbywaliśmy naturalny taniec łączący nasze ciała. Kiedy spojrzałem w jej oczy, uświadomiłem sobie, że są naprawdę piękne i skrywają niejedną tajemnicę.Co jakiś czas rzucałem jednak okiem na wydarzenia, które działy się tuż obok mnie, a były równie interesujące. Laura, zaplotłszy nogi wokół talii Liama, ochoczo przyjmowała kolejne pchnięcia jego wielkiego, czarnego tarana, który powoli rozpychał jej wnętrze. Na jej twarzy malowała się niewypowiedziana ekstaza spowodowanym nowym doświadczeniem, jakim było goszczenie w sobie prawdziwego, męskiego członka. Nie mogło się to równać z gumowym kutasem, choć on swoimi wibracjami także potrafił dostarczyć sporo przyjemności. Pierwszy raz zaznawała jednak prawdziwej bliskości osobnika płci przeciwnej, co można było zresztą powiedzieć także o mnie. Liam powoli napawał się bliskością mojej siostrzyczki, która bezwiednie oddawała mu je oddawała. Na twarzy naszego kuzyna malował się grymas coraz większego zadowolenia. Stan taki utrzymywał się przez dłuższy czas, aż nieoczekiwanie postanowił zmienić pozycję. Wysunął na chwilę penisa z pochwy mojej siostry, która popatrzyła na niego ze zdziwieniem, a nawet pewnego rodzaju wyrzutem, że źródło tak ogromnej przyjemności opuściło jej wnętrze. Liam nie zamierzał jednak niczego tłumaczyć. Szybko chwycił ją w ...
    ... pasie i obrócił na drugą stronę. Laura, domyśliwszy się planów swojego czarnego kuzyna, posłusznie zajęła pozycję na czworaka, wypinając w jego stronę swoje krągłe pośladki. Liam, lekko je rozszerzywszy, ponownie wjechał swoim drągiem w gorącą piczkę mojej siostry. Z gardełka Laury wyrwał pojedynczy, donośny ryk rozkoszy, a chłopak z powrotem przystąpił do działania. Zaczął zapamiętale posuwać moją siotrzyczkę, które z przyjemnością przyjmowała w siebie pchnięcia jego kutasa.Ja patrzyłem na to wszystko, równocześnie rżnąc napaloną kuzynkę. Nie wiedziałem, na czym mam skupić uwagę. Choć ciasna pochwa Chloe dawała mi niewysłowioną rozkosz, to równie silnie podniecał mnie widok mojej siostry tak zawzięcie dupczonej przez czarnoskórego fagasa. Nie docierał do mnie nawet cały surrealizm tej sytuacji. Jeszcze niedawno nie marzyłbym o tym, że mogę stracić cnotę w takich okolicznościach i towarzystwie, gdy tymczasem na moich oczach urzeczywistniał się w teorii nieprawdopodobny scenariusz. Czas do przemyśleń miał nadejść później. W tym momencie wszystkimi swoimi zmysłami rozkoszowałem się bliskością mojej kuzynki. Czułem w dłoniach jej subtelną, delikatną skórę, słyszałem rozkoszne jęki wypływające z jej gardła, w powietrzu wyczuwałem zapach naszych splecionych ze sobą ciał. Patrząc na jej rozanieloną twarz, zapominałem o całym świecie. W tej chwili liczyła się dla mnie tylko moja kuzynka. Nasz stosunek trwał już dobre dziesięć minut, a ja sam zadziwiałem siebie tym, jak długo jestem w ...