1. Historia utraty dziewictwa


    Data: 10.08.2019, Kategorie: Lesbijki Pierwszy raz wspomnienia, Nastolatki namiętność, Autor: paty_128

    ... oczko Annie. Uśmiechnęła się, rozchyliłam jej nogi, klękając między nimi. Leżała przede mną, teraz taka niewinna... Zawsze ona była tą bardziej „męską” połówką w naszym związku. Miałam okazję jej się odwdzięczyć, poczuć jak ona.
    
    Jej muszelka aż się prosiła, by ją wypełnić. Różowa, już nie dziewicza, ale w dalszym ciągu podniecająca. Dwa płatki ukrywające jej skarb i perłę, delikatnie lśniące od jej soków. Dotknęłam ją tam, przesuwając palcem od wzgórka, na chwilę zatrzymując się przy perełce, do dziurki. Taka wilgotna...
    
    Nie mogłam się powstrzymać, wsadziłam w nią palec, po chwili drugi, natrafiając na nabrzmiały punkt G. Potarłam go parokrotnie, po czym palce zastąpiłam członkiem. Wszedł gładko, a ukochana wygięła się, wypinając swoje piersi. W tamtym momencie naprawdę każda część jej ciała, każdy jej ruch, gest działał na mnie jak płachta na byka. Pokazać jej pożądanie, które towarzyszyło mi przy każdym pocałunku, dotyku – choćby przypadkowym, lub gdy spała u mnie. Obok mnie. W jednym łóżku.
    
    Dłonie mimowolnie powędrowały w stronę piersi, gładząc po drodze od krocza ciało. Długo nie pozostałam w klęku, pociągnęła mnie na siebie, wsuwając palce w moje włosy i całując. Nasze biodra odnalazły wspólny, jeden rytm, zgrałyśmy się ruchami.
    
    Obie, rozpalone wcześniejszymi igraszkami, nie potrzebowałyśmy zbyt wiele czasu by poczuć, jak rośnie w naszych ciałach przyjemność, ciało drętwieje, pojawia się chęć na wyłączne „więcej, mocniej”, robi się coraz goręcej.
    
    Wiła ...
    ... się pode mną, obejmując mnie w talii i lędźwiach, przyciskała mnie do siebie. Chciałam cała w nią wniknąć, i byłam pewna, że ona też tego chce. Na chwilę przed orgazmem, oparłam dłoń o ścianę by wbijać się w jej szparkę tak, jak mówiła... a raczej już krzyczała.
    
    - Mocniej, mocniej! Proszę cię, to już zaraz... Ahhh!
    
    Doskonale ją rozumiałam, szczytowałam chwilę po niej. Chwila oszołomienia, największej ekstazy ustąpiła miejscu wyciszającemu uczuciu lekkości i spokoju. Szybsze pozostały tylko nasze oddechy i bicie serc. Pogłaskałam ją czule po policzku, promieniowała pozytywną energią.
    
    - Ślicznie wyglądasz na górze, chyba w seksie ustąpię ci miejsca... - Powiedziała z uśmiechem.
    
    Poczułam jakieś głębsze znużenie, ale wygodnie mi się leżało na ciele Anny. Nie wychodząc z niej, oparłam głowę o jej ramię, zaczęła mnie głaskać. Pocałowała mnie w czoło i kontynuowała głaskanie.
    
    - Zmęczona? – Zapytała.
    
    - Troszeczkę...
    
    - Wiesz, ja też... W sumie spaliłyśmy trochę kalorii, więc mamy prawo do zmęczenia, prawda? – Kolejny pocałunek w czoło. – Zaszalałyśmy, to prawda. Chodźmy grzecznie spać.
    
    Spojrzałam w jej piękne oczy.
    
    - Jesteś pewna, że grzecznie?
    
    - Jutro możemy niegrzecznie – Pocałunek w usta.
    
    - W porządku.
    
    Zsunęłam się z jej ciała i wzięłam się za odpinanie członka. To był dobry pomysł. Anna wstała i poprawiła kołdrę, w dalszym ciągu nie mogłam oderwać wzroku od jej sylwetki. Zgasiła światło i położyła się przy mnie, mówiąc, bym odłożyła zabawkę na ...