1. Sigil (V). Póki śmierć nas nie…


    Data: 02.01.2022, Kategorie: przygoda, dramat, miłość, Fantazja fan fiction, Autor: XXX_Lord

    ... Pogania ją.
    
    - Umiem czytać w myślach i nauczyłam się trochę telekinezy – Drow otwiera szeroko oczy w podziwie.
    
    - To świetna wiadomość – Uśmiecha się jadowicie, a wyraz jego twarzy wywołuje gęsią skórkę u Ani – Będziesz moim wsparciem, a ja wytłukę tych bydlaków jak psy. Uważaj na maga, gdyby zaczął czarować rzuć w niego nożem. I pamiętaj, że telekineza jest szybsza od dłoni.
    
    - Panno Anno, jesteś gotowa, czy ogarnęły cię wątpliwości?
    
    - Nie mam wyjścia, prawda?
    
    - Nie, nie masz – Drow w bezlitosny sposób przecina nadzieję w jej sercu na uniknięcie rozlewu krwi – Wyjdziemy na zewnątrz, oni na pewno będą nas śledzić i w dogodnym dla siebie momencie zaatakują, a kiedy to zrobią poznają smak moich sejmitarów, śmierdziel...
    
    - A nad czym tak gruchacie, gołąbeczki? – Za plecami Drizzta rozlega się cichy, złowieszczy szept – Ty, brudny szpiczastouchy, wstawaj i gotuj się na śmierć, a ty, ludzka dziwko – Korgan spluwa pod nogi siedzącej sprzeciw drowa Ani – z tobą zabawimy się po tym, jak brudas zawita do krainy wiecznie nieumytych, heheheheee. Montyyy!!! – Głośny ryk wydobywa się z ust Korgana, po drugiej stronie stolika błyskawicznie pojawia się równy wzrostem Ani krępy, ze szramą przecinającą lewy policzek i usta człowiek. Przetłuszczone i brudne włosy opadają mu na czoło i ramiona, a ust wydobywa się odrażający smród gnijących zębów.
    
    Drizzt z Anią pozostają nieruchomi.
    
    – Ręce dziewczyny zaczynają drżeć.
    
    -
    
    – Głos Drizzta, rozlegający się w jej głowie ...
    ... jest chłodny i opanowany, a oczy jarzą się wewnętrznym blaskiem –
    
    - Trzy !!! – Wściekły, pełen nienawiści krzyk wydostaje się z ust jedynego żyjącego potomka rodu Do'Urden. Ania rzuca się pod stolik na podłogę boleśnie uderzając kolanem o twarde drewno i przetaczają się niczym komandos przez lewe ramię. Podłoga jest nieprzyjemna w dotyku, brudna, śmierdzi moczem i rozlanym piwem, ale dziewczyna zdaje się nie zwracać na to najmniejszej uwagi. Działając jak przeszkolony żołnierz wstaje na nogi jednocześnie dobywając ukrytego pod płaczem w pochwie noża. Ze zdziwieniem spostrzega, że w trakcie jej kontrolowanego upadku Drizzt z całej siły pchnął stolik na Montarona, co spowodowało chwilowy nokaut i wyłączenie z walki złodzieja.
    
    – Wzrok Ani poszukuje Xzara, po czym dostrzega fragment czerwonego płaszcza maga, a po chwili lewe oko, wyglądające zza filara.
    
    – Nóż, niczym idealnie dopasowany do jej dłoni wsuwa się miedzy palce, dziewczyna czuje jego chłodną, stalową powierzchnię z bardzo ostrymi bokami, szpiczastym czubkiem i okrągłą główką. Kiedy głowa Xzara wychyla się po raz kolejny Ania wypuszcza powietrze z ust i tak szybkim, że niemal niewidzialnym dla niewprawionego oka gestem rzuca z nadgarstka nóż w kierunku mamroczącego kumpla duergara. Kozik, pobłyskujący w blasku świec i lamp zawieszonych na ścianach szybuje z dużą prędkością, która dla niej wydaje się być połową wieczności.
    
    Plask – Ostrze z nieprzyjemnym, mokrym dźwiękiem przebija gałkę oczną maga i zagłębia się ...
«12...282930...50»