-
Sigil (V). Póki śmierć nas nie…
Data: 02.01.2022, Kategorie: przygoda, dramat, miłość, Fantazja fan fiction, Autor: XXX_Lord
... patrzyła. - Miałam na ciebie ochotę cały dzień – Ania nie spostrzega, kiedy para pozbywa się odzienia. Kadril palcem rozciera wnętrze Elory, podczas gdy ona obejmując jego kutasa trzema palcami porusza powoli dłonią w górę i w dół po różowej, napiętej skórze – Chcę, żebyś zrobił to ze mną szybko, bez wstępu. Wejdź we mnie i daj mi przyjemność. Dłoń Ani niezauważalnie dla otoczenia przesuwa się w dół podbrzusza i rozchyla wargi obserwując spod przymrużonych oczu, jak elfka wstaje naga z posłania, ustawia się tyłem do kochanka opierając obie dłonie na wysokości głowy o drzewo, rozstawia dość szeroko nogi i prowokacyjnie wypina pupę. Nagi chwyta ją za biodra, nakierowuje członka do wnętrza i powoli wsuwa się przy cichym jęku i zaciśniętych ustach Elory. - Kochaj mnie, mój drogi – Elfka opuszcza głowę i poddaje się powolnym wbiciom we wnętrze, które powodują falowanie jej piersi i zaciskanie dłoni na korze drzewa. Coraz bardziej podniecona Ania rozciera mocnymi, okrężnymi ruchami cipkę, a drugą dłoń powoli przesuwa pod koszulką w stronę naprężonych sutków. – Trze coraz mocniej i szybciej zagryzając wargi, obserwując jednocześnie, jak dłonie Kadrila przesuwają się z bioder w górę w kierunku piersi i ściskają je mocno zostawiając na nich czerwone ślady. - Szybciej! – Elfka oddychając szybko opuszcza lewą dłoń i sięga do jego biodra, a z ust Ani wydostaje się cichy jęk, kiedy jej prawa dłoń dociera do lewego sutka i wyciąga go w górę powodując mrowienie i ciepło na ...
... jego powierzchni i między nogami. – Zostaw to we mnie! – Otwiera oczy i spogląda przed siebie, wprost na Anię, w prowokującym i triumfującym wyrazem oczu, po czym zamyka je, sięga dłonią między nogi i zaczyna pieścić się pojękując urywanym głosem. – Zagryza usta i zaczyna czuć zbliżający się orgazm, dwa palce, ślizgające się po cipce drażnią i rozcierają wrażliwe miejsce i kiedy szczyt nadchodzi i obręcz wokół ciała zaciska się słyszy jęk szczytującej Elory i chrapliwy, głośny oddech wbijającego się w nią z głośnym plaskiem zderzających się ciał Kadrila. - Teraz, o tak! – Elfka zamiera w bezruchu i drży, a członek jej kochanka zatrzymuje się w jej wnętrzu, mokry od nektaru pozostawionego na powierzchni i pulsując rytmicznie strzela gorącymi pociskami kleistego nasienia. Ania ściskając mocno prawy sutek dochodzi bezgłośnie z zaciśniętymi niemal do krwi ustami, zamkniętymi oczami i dudnieniem w głowie. - Och, mój kochany, ale cudownie – Elora dziękuję mu roznamiętnionym i drżącym głosem wyjmując z siebie jego członka i odwracając się w celu pocałowania ciężko dyszącego elfa. W ślad za opadającym kutasem po jej udach zaczyna wyciekać i kapać na liście biaława sperma, której ścieżki spływają również po udach młodej elfki, na co ta nie zdaje się zwracać uwagi - Ale mi było dobrze, teraz zasnę spokojnie – Całuje go głęboko i mocno zakładając mu nogę na biodro. – Zniesmaczona przedstawieniem Ania powoli uspokaja oddech po przebytym orgazmie – - Wstawać śpiochy – Głośnym ...