Dziecko. 7
Data: 02.01.2022,
Kategorie:
Anal
Sex grupowy
Autor: ---Audi---
... krępować, ale nie, jej osoba i jej obecność nadawały mi spokoju, chyba mogę ją polubić, jest ładna, kobieca i zgrabna jak cholera...dobrze się czuję obok niej, nie ma w niej fałszu i myślę, że i zazdrości. Traktuje to raczej chyba jak zwykły seks, ja niestety czekam na spermę, ale dziś to i tak nici, okres miałam 9 dni temu, nie ma szans.
Zostaje tylko zabawa, do dzieła...
- Nie dajmy mu za długo czekać...
Gdy wyszłyśmy leciała nastrojowa muzyka, rolety pospuszczane, klimat zrobiony świeczkami...
- Drogie Panie, oto kwiaty dla Was...
Każda dostała po róży...
- Piękne, powiedziała Anka i pocałowała go...
Chwycił ją za tyłek i przyciągnął do siebie... ta objęła jego głowę rękoma i zaczęli się lizać. Stałam i nie wiedziałam co zrobić... Ale On kiwnął na mnie... Podeszłam... Objął i zaczął mnie całować, potem ją, znowu mnie, dziwne to uczucie... czułam jej szminkę, jej perfumy, jakbym całowała się z nią... i wcale to nie było nieprzyjemne...
Ale z utęsknieniem czekałam na swoją kolej, ja jednak lubię facetów, lekki zarost, silne ręce... obłapywanie... ach... zaczęłam dotykać jego krocza i... trafiłam na ręką Anki... cholera, jest szybka i obeznana... może będę uczyć się od niej...?
Postanowiłam klęknąć pierwsza.... rozpięłam spodnie, wyskoczył... jejku jaki on piękny... już prawie zapomniałam... chociaż niedawno spuścił mi się do gardła, ale to było w samochodzie na parkingu, ciemno i byłam mocno zdenerwowana.
Postanowiłam mu dogodzić i wkładałam ...
... jak najgłębiej... raz za razem, coraz głębiej... nagle poczułam jak Anka też klęka, ale ona opuściła mu spodnie i slipy mocniej i przyssała się do jajek...
- Wspaniały widok mam z góry, dwie piękne kobiety zajmują się moimi klejnotami...wybaczcie, ale ja też skorzystam z łazienki, będziemy dziś szaleć...
Usiadłyśmy na sofie...
- Ale jestem nagrzana... zawołała Anka
- Ja też. jego kutas jest taki idealny...
- Jest ładny, ale widziałam jeszcze większe...
- Poważnie ?
- Jak kiedyś będziesz chciała to ci pokażę...
- Raczej nie, ja chcę tylko... ugryzłam się w język... tylko seksu z nim...
- Nie wiesz co tracisz, każdy facet jest inny...
No co ty nie powiesz, facet z autobusu, fotograf z biblioteki, Andrzej i Mirek, nieznajomy z deszczu i studencik, faceci z ostatnich dni, ma rację, każdy inny.
- A duży kutas daje dużą przyjemność Karolinko.
Wyszedł nagi... wysoki, wygolony byczek z muskułami...
- Do dzieła Panie... Ty jedziesz przód, ty tył...
- To znaczy, zapytałam ?
- Ok, ja zacznę tył, powiedziała Anka.
I poszła na kolanach za niego i zaczęła całować mu tyłek... zrozumiałam, facet z deszczu też tego chciał, musi to być ważne, i dla nas i dla facetów. Dobra lekcja odrobiona. Wzięłam się za kutasa i jajka. Jak najgłębiej, a jajka jak najdokładniej... czasami nawet dotykałyśmy się z Anką językami, było to komiczne... ale nie aż tak podniecające...
Podniecające to były jego jęki, stał w rozkroku, czasami podnosił nogę, my lizałyśmy ...