1. ONE czesc 4


    Data: 08.01.2022, Kategorie: Brutalny sex Autor: Jan Sadurek

    ... wskazywał prawie północ. Marianna leżała na boku, odwrócona do niego plecami, wypinając w jego stronę swą ładną pupę. Jan patrzył na to cudo, podziwiał znowu jej kształty, które, mimo urodzenia bliźniaczek, były niemal idealne. Zaczął masować kutasa; w momencie, kiedy ten osiągnął odpowiedni rozmiar i twardość delikatnie, bez pośpiechu zaczął wciskać go w ciągle mokrą pipkę. Wszedł do końca, nie przyspieszał ruchów, przy okazji palcował pupę. Usłyszał głośny oddech Marianny, dobiegło go jej postękiwanie i cichutkie piski. Złapała dłońmi pościel, zacisnęła na niej palce, twarz wcisnęła w poduszkę. Jan doszedł szybciej, niż się spodziewał, ale kobieta nie została w tyle – szczytowali jednocześnie. Nie wychodził z pipki, przytulił się do pleców i pupy kochanki, bardzo szybko usnęli znowu. Ponownie przebudził się pierwszy, ostrożnie wyszedł z łóżka, okrył kobietę kołdrą, która spadła na podłogę i po cichu przeszedł z pokoju do korytarza. Zadowolony z udanego wieczoru ubrał się i wyszedł na chłodną ulicę. Następnego dnia, po pracy, dziarskim krokiem Jan pomaszerował do Marianny. Kupił piękny ...
    ... bukiet kwiatów, wino i radośnie zadzwonił do drzwi. Długo dzwonił, pukał, nikt nie otwierał. Już miał odejść, kiedy z mieszkania obok wyglądnęła sąsiadka.- Pan do dziewczyn, prawda?- Tak, ale chyba nikogo nie ma w domu – udał, że nie wie o ich wyjeździe.- Tak, dziewczyny wyjechały kilka dni temu, a pani Marianna dołączyła do nich dzisiaj, w południe miała pociąg.- A mówiła, kiedy wracają?- Tak, mówiła, że ma dziesięć dni urlopu i cały chce wykorzystać na wypoczynek po za domem w towarzystwie córek. A ja opiekuję się jej mieszkaniem, to taka miła i sympatyczna osoba. A wie pan, że ona...- Przepraszam – przerwał jej – ale muszę już lecieć, kolega czeka w samochodzie – znalazł wytłumaczenie- Proszę, te kwiatki dla pani, za to, że zajmuje się pani ich mieszkaniem. Do widzenia i proszę pozdrowić panią Mariannę i dziewczyny! - zbiegał po schodach zostawiając zaskoczoną sąsiadkę.No to się skończyło... A tak było fajnie – pomyślał. Szkoda... Tym bardziej szkoda, że za dwa dni wracał z praktyk do siebie, na uczelnię. A to były tak udane zawodowe zajęcia praktyczne... No, może nie tylko zawodowe... 
«12...13141516»