Integracja, nie tylko rodzinna (I)
Data: 11.08.2019,
Kategorie:
Zdrada
Sex grupowy
Autor: sowa07
... się z ławki, wróciliśmy do weselników. Moich jeszcze nie było. Idę go umyć powiedział, a Pani niech zrobi ciepłego bigosu. Podobała mi się ta forma, poszłam za nim, przez uchylone drzwi łazienki widziałam jak ściągnął spodnie i dokładnie myje małego. Tego było za wiele, weszłam bezszelestnie do łazienki, przekręciłam klucz w drzwiach i w ciągu sekundy jego mały był w moich ustach. Ciągnęłam szybko i namiętnie, eksplodował, połknęłam wszystko po czym po prostu uciekłam. Odnalazł mnie w kuchni przy bigosie, o widzę, że Pani narobiła bigosu i to dużego stwierdził z uśmiechem, jedliśmy w milczeniu, od wyjazdu moich minęło z godzinę, jak na parę kilometrów odległości i 9 piętro to trochę dużo, pomyślałam. Właśnie w tym momencie wszedł Adam i rozglądał się. Do widzenia, rzuciłam mojemu adoratorowi i poszliśmy do auta. Jechaliśmy do domu w milczeniu. Bartek puścił muzykę, a Adam objął mnie a drugą rękę bezceremonialnie włożył mi pod majtki, to druga ręka dzisiaj pomyślałem, poprzednia była bardziej delikatna przemknęło mi przez myśl. Rozszerzyłam nogi i Adam jak młodzian robił mi palcówkę. W pewnym momencie zauważyłam, że Bartek ma przekrzywione lusterko i obserwuje nas. Dom, obciągnęłam sukienkę i weszłam do mieszkania. Idę do łazienki, oznajmiłam, tylko szybko usłyszałam, puściłam prysznic, po chwili wszedł mąż i też wcisnął się pod prysznic. Po chwili wlazł Bartek oznajmiając, no wystarczy Wam, teraz ja i zaczął się rozbierać. Adam bez zażenowania podał mi szlafrok, sam również ...
... założył szlafrok, wychodząc kątem oka zauważyłam jak puścił oko do syna.
Zasnęliśmy momentalnie, obudziłam się był dzień, spałam sama. W kuchni na stole kartka od Adama, jestem na warsztacie, zmiennikowi nawalił samochód. Dochodziła dwunasta, otworzyłam do Bartka spał jeszcze. Poszłam wziąć prysznic, wspomnienia mojego adoratora, ciepły prysznic, szum wody rozmarzył mnie, do łazienki wszedł Bartek, czułam się głupio, żałowałam tych tańców z synem w nocy. Odwróciłam się tyłem, po chwili usłyszałam otwieranie drzwi od kabiny i poczułam Bartka, do mojej pupy przytulił się mały Bartka, a syn bezceremonialnie złapał mnie za piersi. Powiem tacie, powiedziałam cicho i bez przekonania. Wspomnienie nocy i mały między pośladkami zrobiły swoje. Ręce Bartka lekko ugniatały moje piersi, po chwili jedna puściła moją pierś i zsunęła się na dół, palec wsunął się do cipki, zamknęłam oczy, szum ciepłej wody z prysznica nastrajał mnie sympatycznie, a nawet seksi. Po chwili czułam w cipce dwa, a zaraz trzy palce, postanowiłam nie reagować. Wolny sutek znalazł się w ustach Bartka, byłam mocno podniecona, ale postanowiłam dalej nie reagować, teraz Bartek dociskał swojego małego do mojego uda, palce cały czas miło penetrowały moją cipkę. Teraz był przodem uniósł moją nogę i mały dotknął wejścia do cipki. Nie wytrzymałam, złapałam Bartka za jaja i nadziałam się na całą długość. Posuwał mnie szybko, po czym zwolnił i jakby celebrował stosunek, było mi bosko. Szybko doprowadził mnie do orgazmu i ...