Barbara (III)
Data: 10.01.2022,
Kategorie:
małżeństwo,
Sex grupowy
cuckold,
Zdrada
Autor: Diabełwgłowie
Niedzielny poranek objawił się u Basi lekkim szumem i uczuciem ciężkości w głowie. W ustach czuła nieznośną suchość.
Za dużo alkoholu wczoraj – pomyślała, szukając szklanki z wodą, którą zwykła stawiać na szafce przy łóżku każdego dnia.
Może jednak nie byłam aż tak pijana – przemknęło jej przez myśl. Chłodna woda przyniosła orzeźwienie i ulgę. Powoli, zaczęły jej przemykać przed oczami obrazy z wczorajszej nocy. Drinki, muzyka, pożądliwe dłonie, gorące usta kochanków, wzwiedzione, gorące członki, wreszcie finał kiedy wspólnie z Jagodą zaspokajały Krzysztofa.
„Wiem, że nie będziesz chciał przerwać tej gry” - dźwięczało jej w uszach. Czy naprawdę ona to powiedziała? Czy naprawdę tak myślała?
Co ja wyprawiam? Jak rozwydrzona gówniara – ciężar myśli coraz mocniej przytłaczał jej głowę do poduszki. Wczoraj wszystko wydawało się proste, a dziś bała się konsekwencji tej przygody. Odruchowo sięgnęła dłonią w kierunku leżącego obok męża. Poczuła jak jego palce reagują na dotyk. Mąż odwzajemnił uścisk. Znów ulga. Krzysztof powoli odwrócił się w jej stronę. Przez dłuższą chwilę patrzyli sobie w oczy, jakby próbując zgłębić nawzajem swoje myśli. Poczuła dłoń Krzysztofa na swoich włosach. Gładził ją leniwie. W pewnym momencie jeden kosmyk włosów połaskotał ją w policzek. Było jakoś inaczej. Basia sięgnęła dłonią i po chwili wiedziała co było nie tak. Jej włosy były posklejane i sztywne. Wiedziała, że to nasienie Adama. Wiedziała, że Krzysztof też to wie. To odkrycie i fakt, ...
... że jej mężowi zdawało się to nie przeszkadzać spowodowały jakby delikatne mrowienie w kroczu. Dotarło do niej, że wrócili do domu wykończeni. Gdy opadły emocje, zmęczenie było tak duże, że żadne z nich nie pomyślało o prysznicu. Była coraz bardziej świadoma obecności licznych śladów szalonej nocy na swoim ciele. Krzysztof, którego oczy płonęły coraz bardziej, złapał palcami zaschnięty kosmyk włosów i zaczął nim jeździć po jej policzkach i po wargach. Mimowolnie uchyliła usta. Wysunęła czubek języka.
Co ja robię? Co on robi? – myślała coraz bardziej podniecona. Mój mąż rozpala mnie włosami, na których pozostały ślady mojego kochanka – nie dowierzała Basia. Nie była pewna, ale miała wrażenie, że poczuła ten smak. Smak, który wypełnił jej usta ubiegłej nocy. Coraz mocniej przysuwała swoje ciało w kierunku męża. W końcu poczuła na pępku coś gorącego i twardego.
- Czy ciebie naprawdę to podnieca? To, że zachowywałam się wczoraj jak niewyżyta suka? A może tu chodzi o to, że też mogłeś zabawić się z inną? – w końcu odezwała się Basia.
Krzysztof przez chwilę nie odpowiadał. Kontynuował za to lubieżną zabawę kosmykiem jej włosów.
- Basiu, nie wiem jak to powiedzieć żebyś mnie dobrze zrozumiała - wydusił w końcu z siebie. – To, co zaszło wczoraj było najbardziej szaloną i podniecającą rzeczą jaką przeżyłem kiedykolwiek. – Nie chodzi tu o Jagodę – dodał szybko. – Chociaż nie da się ukryć, że było bardzo ekscytujące pieprzyć twoją najlepszą kumpelę, w twojej obecności. Jednak ...