1. Wspomnienie upojnej nocy


    Data: 11.08.2019, Kategorie: Lesbijki Autor: Iva Lion

    ... przeceniając swoje siły, gdyż zbyt wczesna potrzeba snu, bo nie po dużej liczbie przebytych km zaczęła dawać się we znaki. Miało to swoje skutki po ledwo przespanych nocach, więc uznałam, że najwyżej alternatywnym wyjściem będzie przenocowanie we Wrocławiu w jakimś motelu i kontynuowanie drogi rano. Coś za coś. Mijając Bolków zobaczyłam przy trasie, przy zjeździe w polną drogę młodą dziewczynę ze sporym plecakiem machającą abym się zatrzymała. Nie zastanawiając się zbytnio zatrzymałam się i otworzyłam szybę pasażera, do której podeszła oparła się na niej owa autostopowiczka. Szybko mój wzrok ją zlustrował i poczułam coś dziwnego w swoim wnętrzu. Jej uroda mocno mnie uderzyła, twarz miała piękną i subtelną, włosy szatynki z lekką grzywką opadały na jej ramiona. Ubrana była dosyć skromnie, w jeansy i rozpinaną bluzę, pod którą miała rozpiętą koszulę w kratę i podkoszulek. Jej małe usta wydawały z siebie uśmiech, ale w zielono-piwnych oczach zauważałam skryty smutek i krzywdę. Pomimo pierwszego ogromnego fizycznego wrażenia jaki na mnie zrobiła zachowałam jednak trzeźwy ogląd i chcąc się dowiedzieć o co chodzi, z sarkastyczną tonacją zadałam pytanie zanim ona się odezwała:- Zgubiłaś się czy uciekłaś z domu skarbie?- Nie mamo, wszystko gra. – choć wyraz jej twarzy zdawał się mówić co innego, byłam również trochę zaskoczona jej bezpośrednią i ironiczną odpowiedzią. Najwyraźniej to dostrzegła i dodała sympatyczne brzmiącym, chrypliwym głosem. – Przepraszam nie powinnam. Czy ...
    ... jedzie Pani w kierunku Wrocławia?- Tak – odpowiedziałam szczerze- Czy mogę się z Panią zabrać? – sekundę się zastanowiłam i zdecydowałam- WskakujWsiadła do samochodu i pojechałyśmy dalej. Od razu rozpoczęłam rozmowę biorąc ją trochę na spytki chcąc poznać osobę, którą podwożę, poza tym byłam jej samej ciekawa- Jak długo wędrujesz?- Trzy dni – ciekawa dziewczyna uznałam i zastanawiałam się jak siebie przez ten czas poradziła o ile nie zmyśla, bo na aż taką zmęczoną wędrówką nie wyglądała, ale dopytywałam dalej- Czemu tak długo i dlaczego w ogóle?- Długa historia… – spuściła wzrok- Mam czas- Proszę wybaczyć, ale nie chcę na razie o tym dyskutować… - widząc jej tajemniczość i niechęć do dyskusji, które o czymś o niej mówiły, zadałam jej jeszcze pytanie, po którym dalej jej nie naciskałam- Dobrze…, tylko powiedz chociaż ile masz lat i jak masz na imię? To chyba możesz powiedzieć?- Jestem Gosia i mam 18 lat- Miło mi, Ewa jestemPo tym dalsza rozmowa się urwała i jechałyśmy w ciszy. Z czasem moja autostopowiczka usnęła z opartą głową do szyby. Czasami na nią zerkałam i trochę wyrabiałam sobie dodatkową opinię, ciekawiła mnie jej osoba i to raptem po paru zamienionych zdaniach, a jej względy fizyczne były one dla mnie pociągające. Pomimo skromnego ubioru jej wygląd olśniewał i mnie hipnotyzował, czułam się trochę jak przy pierwszym zauroczeniu i tym razem nie wiedziałam co myśleć, może dlatego że nigdy nie miałam takich wizji w stosunku do kobiety. Starałam się skupiać jednak na drodze ...
«1234...7»