1. Kocie Wspomnienia vol 2: Ja i inne zwierzaki


    Data: 22.01.2022, Kategorie: BDSM Autor: Konrad Milewicz

    ... wpychając mocno język między wargi. Odpowiada na ten pocałunek, przytulając się do mnie swoimi piersiami. Układam na nich dłoń. - I tak wszystko dobrze się kończy, nie kotki? - żadna z nas nie odpowiada, bo jesteśmy zajęte sobą nawzajem zbyt bardzo, by na to zwrócić uwagę Wieczorem, po pierwszym obiedzie, gdzie obie rozkoszowałyśmy się posiłkiem, co chwile wymieniając buziaki leżymy na kanapie na łyżeczkę, używając uda pani Alicji jako poduszki. Czuje jak jedna z rąk Amiry miętosi nieustanie moją pierś, druga zaś co jakiś czas niby przypadkiem spada z biodra na krocze. - A wy w ogóle wiecie czym się wasz pan zajmuje? - zagaduje, bo komedia o tym, jak facet musi wybierać między jedną z trzech kobiet nie jest ani fajna, ani ciekawa – Pewnie się nie chwalił. Kabul to też po części jego dzieło. Pierwszy modyfikowany na świecie. Wyciąga z torebki coś podobnego do tabletu, ale zarówno firma jak i model wyglądają całkowicie obco. Na pierwszym ekranie ukazuje się grupa śpiących mężczyzn. Większość ma pasy cnoty, inni wykastrowani, śpią na łyżkę z większymi od siebie osobnikami. - To moje pieski. - uśmiecha się, pokazując ich – Muszę im zakładać blokady, bo marnują spermę lub znęcają się nad kastratami. - przesuwa palcem i ukazuje się zdjęcie jak mężczyzna leży na ziemi, gwałcony przez następnego, którego gwałci kolejny i tak można doliczyć sześć ciał – Odbija im od zastrzyków hormonalnych, ale co zrobić. - przełącza kilka okienek nim się naładują – O, jest. Ukazuje się zdjęcie ...
    ... młodej kobiety w czepku w krowie ciapki z uszkami i krótkimi rogami. W otwartych ustach nie ma języka, a ona sama gniecie swój gigantyczny biust między ramionami. - Czasem na rynku pojawiają się zwierzątka, które mają naprawdę duże piersi jak twoja Amira. Zwykle szybko je kupują starzy wystawiacze, ale większość trafia na farmy. Mają zakładane specjalne obróżki z pojemniczkami i igłami, które robią im zastrzyk co dwanaście godzin. - kuję mnie paznokciem w szyje – Wtedy ich ciało myśli, że właśnie urodziły małe i zaczyna się laktacja. Są dojone dwa razy na dzień i dają mleczko. Około dwóch litrów na krówkę to norma. - słucham tego z uwagą – Ale po kilku latach taka krówka się uodparnia i już przestaje dawać mleczko. Trzeba więc regularnie je wymieniać. Ponieważ popyt na nie jest duży, zwykle się po prostu rozmnaża te, które mają. Ale nie tak zwyczajnie, że przyprowadza byka albo wstrzykuje spermę. Są specjalnie zapładniane planowo, bo to wyklucza je na dziewięć miesięcy z pracy. Twój Pan opracowuje różne środki, które są podawane takiej cielnej krówce i dzięki temu w jej brzuchu zachodzi dużo zmian, choćby to jak się dzieli. Wiesz, że czasem rodzi się kilka małych? Tutaj to jest pożądane. Likwiduje się możliwość urodzenia byczka, skupia na jak największym podziale. - przesuwa zdjęcie ukazując grupę ciężarnych kobiet stojących na czworaka. Ich nogi kończą się pod udem, gdzie mają coś na wzór skarpetek w krowie łatki, a nienaturalnie duże piersi sięgają dalej niż brzuch – Dawid ...