Macocha
Data: 24.01.2022,
Kategorie:
Lesbijki
Autor: Iva Lion
... olewatorskie podejście w naszych relacjach.Po ślubie ojciec wyjeżdżał często na wyjazdy służbowe, delegacje i szkolenie, więc w domu nie było go częściej niż w nim był. Nawet przeszła mnie myśl, że pobrał się z Karoliną abym miała opiekę ze strony kobiety a on mógł bez problemu pracować. Po niecałym roku moje relacje z macochą były mniej więcej podobne, choć z czasem się polepszały mimo tego, że potrafiłam pyskować, ale się nie poddawała i stopniowo ingerowała w moje życie. Pewnego razu w listopadzie kiedy byłam w 2 klasie liceum, ojciec był ponownie w rozjazdach, a w szkole miało się odbyć spotkanie rodzicielskie po dwóch miesiącach, na które poszła Karolina. Akurat miałam najsłabszy okres, jeżeli chodzi o oceny, lecz uznałam, że Karolina się nie przejmie zbytnio tym. Gdy wróciła z zebrania, pakowałam się w swoim pokoju na weekendową wycieczkę będąca w samej turkusowej bieliźnie, ponieważ byłam po kąpieli. W chwili jak usłyszałam, że wchodzi do domu natychmiastowo się ubrałam zakładając na siebie jeansowe rurki i bordową top i kontynuowałam pakowanie. Odnotowałam uchem, że Karolina poszła do sypialni, w której się zamknęła a przez ścianę było słychać niewyraźnie jak rozmawia z kimś przez telefon. Gdy skończyła zawołała mnie miłym głosem:– Laura! Pozwól proszę na chwilkę. – skierowałam się do sypialni następnie wchodząc do niej i podeszłam do siedzącej w fioletowej sukieneczce na chabrowej pościeli, na bocznym krańcu łóżka.– Tak? – zapytałam. Poklepała miejsce przed sobą na ...
... znak abym usiadła co zrobiłam.– Dzwonił Twój tata – stwierdziła z radością na twarzy i dominacją w głosie– No i ? – odparłam z opryskliwą obojętnością– Znów wyjeżdża na tydzień.– Jakoś mnie to nie dziwi. I co z tego?– A to, że dał mi upoważnienie o decydowaniu w Twoje sprawy zwłaszcza dowiedziawszy się o Twoich słabych ocenach. I z tego co wiem to w ten weekend masz wycieczkę ze znajomymi. Prawda?– Tak, ale co w związku z tym?– Twój ojciec upoważniając mnie prosił abym podjęła decyzję czy Cię puścić na ten wyjazd w związku z tymi ocenami.– A dlaczego Ty masz to zrobić? – zapytałam z niezadowoleniem w głosie– Z tego powodu, że jestem cały czas na miejscu, widzę Twoje poczynania i mogę dopilnować czy zasłużyłaś na tę wycieczkę itd.– I jaka będzie Twoja decyzja?– Mogłabym Cię puścić, ale nie tak od razu. – popatrzyła na mnie z wyzywającym uśmiechem– Czego chcesz Karolina?! – zapytałam z oburzeniem– Wiele rzeczy. Jeżeli chcesz pojechać to potrzebujesz pieniędzy… – urwała na chwilę swój wywód i sięgnęła po coś do szafki przy łóżku. Była to karta kredytowa, którą pomachała mi przed twarz kontynuując następnie swoją wypowiedź – To jest karta płatnicza Twojego taty, który zostawił ją dla Ciebie na takie przypadki jak ta wycieczka. Chcesz ją? – Nie wiem dlaczego, ale odruchowo próbowałam ją chwycić, ale Karolina cofnęła rękę i odłożyła kartę mówiąc:– Nie ma tak dobrze. Twój ojciec dał parę rad co zrobić z Tobą, ale ja podjęłam decyzję, że Cię puszczę wraz z kieszonkowym, ale chciałabym ...