Historia pewnej pary - rozdzial II - wspolny trening
Data: 25.01.2022,
Kategorie:
Zdrada
Autor: Jan Maestro
... Piotrek podbiegł, chwilę porozmawiali i podniósł ją, a następnie zaczął nieść w boczną ścieżkę. Akurat zostawił tutaj auto. Goguś miał szczęście. Ponownie powoli zająłem strategiczną pozycję.
Połóż się z tyłu. Wezmę apteczkę, wodę, płyn antybakteryjny i wymasuję Ci kostkę.Ajć. Boli i… Zimno!Zaraz będzie Ci cieplej. Włączę ogrzewanie. Rozłóż się wygodnie.
Silnik zaczął chodzić, a Piotr przeniósł się do tyłu z kocem wyjętym z bagażnika. Zatrzasnął drzwi, lekko uchylając okno. Podkradłem się bliżej auta, by coś zobaczyć. Pieprzone szyby strasznie zaparowały i niewiele było widać.
Zdejmę Ci buty i skarpetki, a potem oczyszczę stopy. Zrobię Ci masaż za pomocą olejka rozgrzewającego. Masz szczęście, że sprzęt zostawiłem w aucie po ostatnim kursie masażu stóp.Uuu. Bohaterze. Potrafisz masować stopy?Na Twoje szczęście tak. Gotowa?Aha..
Obserwowałem, jak po rozprowadzeniu i ogrzaniu olejku na dłoniach, powoli wcierał go w jej stopy. W tle cicho grała muzyczka, silnik burczał, a gorący nawiew podgrzewał i tak rozgrzaną atmosferę.
Lepiej?Zdecydowanie. Kurczę. Jakie to przyjemne. Tylko nadal zimno mi w stopy!Poczekaj. Ułóżmy się inaczej. Przykryjmy się kocem. Jedną stopę połóż między moimi udami, a drugą będą Ci masował.Yhm..
Masując stopniowo zbliżał ją do swoich ust, aż do momentu, gdy swoim oddechem mógł ogrzać zmarźniętą skórę.
Chyba tego nie było w ofercie masażu?To znaczy?Dmuchanka…Przecież tylko Cię rozgrzewam.No właśnie..
Spojrzałem na nią, gdy to robił. ...
... Patrzyła mrużąc oczy. To było zajebiście seksowne spojrzenie. Wiedziałem, że jest maksymalnie podniecona, ale nie przerywałem tej gierki między nimi. Podekscytowany przyglądałem się dalszej sytuacji.
Podobają mi się Twoje paznokcie..Lubisz czerwony?Zdecydowanie. Kojarzy mi się z namiętnością.Namiętnie to Ty mnie masujesz.. Coś Ci się jeszcze podoba?Tak.. Twoje stopy..
Mówiąc to zaczął je całować. Powoli, z pasją. Wziął ją całą do ust. Po kolei całując i liżąc każdy paluszek. Moja żona odchyliła głowę wydając z siebie kolejne westchnienia. Oddychała coraz szybciej, mrucząc i jęcząc. Nie przerywała mu, a ja gapiłem się na to totalnie sparaliżowany. Ależ miałem na nią ochotę. Chciałem ją tam zerżnąć razem z nim.
Ale do tego nie doszło. Kiedy Piotr nachylił się w jej kierunku, by zacząć ją całować w usta, odepchnęła go masowaną stopą, kładąc mu ją na twarz.
Spokojnie kochasiu. Troszkę zaszaleliśmy, ale nie przesadzajmy. Jestem mężatką.Myślisz, że tak łatwo mi się wywiniesz?Tak.. Bo wiesz, że czekanie wzmaga apetyt. A Ty sobie poczekasz na moją ciasną, gorącą cipeczkę. Dzisiaj wieczorem usiądziesz w fotelu. Rozepniesz spodnie i będziesz sobie robił dobrze myśląc o mnie, a ja dam swojemu mężowi wylizać cipkę, a potem pozwolę mu ją wypieprzyć do czerwoności. Także Ty możesz o tym pomarzyć, a ja będę się dzisiaj bawić.Ależ z Ciebie suka.Bądź grzeczy, to może kiedyś posiądziesz taką suczkę i weźmiesz ją od tyłu jak pieprzony zwierzak.Uhh. Ok. Jeżeli tak stawiasz sprawę.. ...