-
Prawdziwie Oswieceni Cz6
Data: 26.01.2022, Kategorie: Geje Autor: CzarodziejEmrys
... drzwi wykrywam też kilka źródeł ciepła, nie wiem jednak czy to ludzie. To bardzo dziwne odczyty. - Idziemy? Pytanie zawisło w mrocznym korytarzu i zawahali się. Jednak ciekawość zwyciężyła skradając się otworzyli drzwi. Niemal oślepli od nagłego blasku i hałasu. Padli na kolana i próbowali się cofnąć jednak drzwi zatrzasnęły się za nimi i odcięły drogę ucieczki. Hałas narastał po chwili zorientowali się, że to były oklaski. - Proszę państwa! Niesamowite! Nasi bohaterowie przebyli najcięższe próby i tym samym wygrali teleturniej! Mamy zwycięzców! Etan, Aron oraz Zetar!! Z chłopięcej kolonii B15!! Etan niemal nie rozumiał słów wypowiedzianych widać poprzez urządzenie wzmacniające dźwięki niemożliwe bowiem aby ktokolwiek tak bardzo się darł. Miał niejasne przeczucie, że skądś zna ten głos. Powoli przyzwyczaił się do panującego wokoło światła i rozejrzał się. Stał na scenie. Ogromna konstrukcja z polerowanego metalu nad nim daleko na wprost i po bokach panoszyły się plamy cienia zupełnie jakby znajdował się w centrum amfiteatru. Na scenie unosiły się dziwne urządzenia poruszające się wokoło nich, wyglądały zupełnie jak… staromodne kamery. Jednak podłączone do antygrawitacyjnych silników. - Etan… - Zetar niemal nie poruszył ustami szepcząc jednak zdołał się z nim porozumieć. Etan pojrzał na niego z ukosa Aron zaś postąpił kilka kroków zasłaniając ich przed obiektywami kamer. - Pierwszy raz w historii byliśmy świadkami jak ktoś płci męskiej zdołał wyrwać ...
... się z nieludzkiego środowiska i jest gotowy posiąść najwyższą nagrodę. Z powodu aż trzech zwycięzców proponujemy chwilę przerwy technicznej abyśmy przygotowali odpowiednio więcej nagród! Proszę pozostańcie z nami i do zobaczenia! Zetar wściekle klikał na ekranie panelu kontrolnego swojego kombinezonu. - Oj nie ładnie! Oklaski urwały się i głos zabrzmiał o wiele słabiej jednak jednocześnie bardzo się do nich przybliżył. - Etan! Aron wskazywał na szybko przybliżający się kształt. Ciemna plama przerodziła się w przytłaczająco wielką sylwetkę Savina. - Dosyć gówniarzu! Savin także kliknął kilka przycisków na panelu kontrolnym. Kombinezon Zetara zalśnił i wyłączył się momentalnie. Układy scalone spaliły się i w powietrzu rozszedł się swąd palonego plastiku. Zetar odsunął się ratując wzrok przed poparzeniem w momencie gdy z panelu kontrolnego buchnęły iskry. - No. Witajcie w międzyświecie. - Tato…? Co to niby ma być? Widziałem uczniów podłączonych do… - Nie przerywaj. Savin wreszcie podszedł do nich na odległość kilkunastu centymetrów. Obrzucił ich wszystkich chytrym spojrzeniem uśmiechając się arogancko. Prezentując się nienagannie w wizytowym kombinezonie. Miał opiętą dolną część ubioru także doskonale było widać prężącego się penisa ukrytego pod materiałem. Aron nie wiedzieć czemu cofnął się nagle i to Zetar teraz stał na przedzie mimo spowijającego go dymu ze spalonych układów. - Nie muszę wam niczego tłumaczyć. Ty jednak Etanie możesz już ...