1. Ciotka Katarzyna


    Data: 05.02.2022, Kategorie: Pierwszy raz młody, ciotka, sexual fiction, Autor: darjim

    ... poważny wyraz twarzy.
    
    - Ciociu?...
    
    Milczała. A ja toczyłem walkę sam ze sobą. Zdecydowałem się wreszcie.
    
    Wziąłem duży haust powietrza.
    
    - Mógłbym zobaczyć twoje piersi?
    
    Sam przestraszyłem się swojej śmiałości. Spodziewałem się, że Kaśka zraz przerwie gwałtownie chwilę, która trwała. Nic takiego jednak nie nastąpiło. Patrzyła tylko na mnie uważnie. A chwila zawieszenia trwała i trwała. Sekundy spadały z zegara bardzo powoli.
    
    Podniosła się do pozycji siedzącej i zaczęła rozpinać guziczki swej różowej koszulki. Ja też usiadłem. Kaśka zdjęła koszulkę jedna ręką, drugą osłaniając swoje cycuszki. Patrzyłem, jak zahipnotyzowany na to, co robi. Jakieś dziwne mrówki spacerowały w górę i w dół mojego kręgosłupa. Poczułem kropelki potu na szyi i plecach.
    
    Krew zabójczo pulsowała mi w żyłach. Serce uderzało z niesamowicie szybkim rytmie. Myślałem, że zaraz wyskoczy mi z piersi.
    
    Wreszcie je zobaczyłem w pełnej krasie. Były cudowne i takie jakimi je sobie wyobrażałem. Duże, kształtne a różowe sutki sterczały sztywno.
    
    To był niesamowity widok. Nie odrywałem od nich wzroku. Wrażenie było ogromne. To był najpiękniejszy widok mojego piętnastoletniego życia. Prawdziwy kobiecy skarb.
    
    Przełknąłem ślinę.
    
    - Mogę dotknąć? - spytałem drżącym głosem
    
    Uśmiechnęła się tylko i zmrużyła powieki.
    
    Wyciągnąłem rękę. Położyłem drżącą z emocji dłoń na kształtnym cycuszku Kaśki. Jakby w tym momencie przepłynął przeze mnie prąd. Zacisnąłem lekko palce na sutku. Był taki ...
    ... ciepły. Fala gorąca uderzyła we mnie z ogromną siłą. Mrówki znów zaczęły spacerować wzdłuż mojego kręgosłupa. Oddychałem głęboko.
    
    Ja pierdzielę...
    
    Kąska objęła mnie za szyję i znów zaczęliśmy się całować.
    
    Lewą rękę położyła na mym kroczu.
    
    Prawie podskoczyłem z wrażenia...
    
    Usiadłem przy niej jeszcze bliżej nie odrywając oczu od jej piersi. Naprawdę i bez przesady, były to jedne z najpiękniejszych i najzgrabniejszych kobiecych piersi, jakie miałem okazję widzieć. Inna sprawa, że były to pierwsze cycki, które widziałem na żywo, a nawet już dotykałem. Niesamowita to była sprawa. I ta ręka Kaśki na moim kroczu.
    
    Moja pierwsza milf...
    
    Milf, milf...
    
    Mom I'd like to fuck...
    
    Mamuśka, którą chciałbym przelecieć...
    
    O tak, o tak...
    
    Zbliżyłem usta do tych dwóch cudownych, ciepłych pagórków. Objąłem wargami nabrzmiały sutek i delikatnie pocałowałem go go, a następnie zacząłem lekko ssać. Poczułem, jak przez Kaśkę przebiega rozkoszny dreszcz. Nie przerywałem. Ssałem tego dorodnego cycusia, jak osesek. Tak mi się jakoś to wszystko skojarzyło z karmieniem.
    
    Było ekstra.
    
    Potem pieściłem ustami drugiego.
    
    Jejku...
    
    - Ściągnij koszulę – usłyszałem jej głos
    
    Rzuciłem byle jak i przed siebie swoją górę od piżamy, zostając w majtkach wypchanych do granic.
    
    Kaśka podniosła się, przyklęknęła przy mnie i objęła lewą ręką.
    
    Całowaliśmy się powolutku i delikatnie. Ponownie poczułem rękę Kaśki na swym kroczu. Nie zareagowałem już tak gwałtownie, jak przedtem. ...
«12...678...»