-
Karolina i Robert. 10
Data: 06.02.2022, Kategorie: Anal Hardcore, Autor: ---Audi---
... to piękny kraj... - O tak... - I ma najpiękniejsze dziewczyny... jak widzę... - Nie przesadzaj... - Rozglądnij się dziewczyno, zobacz te Niemki... przecież to pasztety... Rozglądnęłam się i spojrzałam okiem faceta... ma rację... wielkie tyłki, małe cycki, włosy... dresy i... e... szkoda gadać... Ja w sukience, włosy spięte w kok, buty płaskie, ale z rzemykami przez łydki... takie indiańskie... elegancja... zawsze tak chodzę... nie szpilki, bo dużo stania... ale nie adidasy... - Ty wyglądasz zjawiskowo w tym tłumie, od godziny się patrzę... - Podrywasz mnie ? - A nawet jakby to co ? - Jestem tu dla męża i jestem matką piątki dzieci... Wyraz jego twarzy był bezcenny... - Kłamiesz... kobieta z taki ciałem nie ma pięciu dzieci... - Jestem Polką, a ty nie znasz widocznie Polek... jesteśmy wyjątkowe... - Drwisz ze mnie... - Pewnie, że tak, moje są tylko dwa, ale po mężu mam jeszcze trzy... razem pięć... - To się nie liczy.... ale i tak po dwójce jesteś laska... - Dziękuje... Nachylił się do ucha... - I te piersi są zajebiste... a tyłeczek... marzenie... - Jesteś trochę bezczelny... - Taki już jestem... ale ty sama prowokujesz... nie moja wina, że to działa... przecież nie masz stanika i to widać jak cholera... - Akurat... działa... ? - To się przekonaj... stoi mi od godziny... i zaczyna boleć... zresztą twoje brodawki też stoją... Nie wiem, czy nie zarumieniłam się od jego bezczelności... ale podszedł ...
... wyraźnie bliżej... a moja cipka już chciała się odezwać... Mimowolnie spojrzałam w wiadomą stronę... ale nic nie zauważyłam... - Oszukujesz... - Dotknij... - Jeszcze czego... - Przecież tego chcesz... seks kipi od ciebie suczko... - Teraz już przesadzasz... - A ty dlaczego się ograniczasz... ? Nawet dupka się odezwała... zapiekła w mimowolnym skurczu... Rozglądnęłam się dokoła... nikt nie patrzył... a on jeszcze bardziej się przybliżył... Spojrzałam się mu w oczy... i ... dotknęłam... Wyczułam go... i to wyraźnie... był duży... to dlatego jest taki odważny... - Miałaś już takiego ? Zaczęłam się śmiać... ale nadal go głaskałam... - Z czego się śmiejesz ? - Już tyle miałam i większe... nawet wczoraj mnie taki rypał w dupę... Aż zgięło go... i jęknął... - O... zaraz mnie załatwisz... - Mało widziałeś w życiu... i nie znasz Polek... - Bardzo chętnie poznam...i to dużo bliżej... Dotknął mnie... i delikatnie... zaczął obracać... aby dotknąć swoim kutasem mój tyłek... Spojrzałam się naokoło... nic... nikt nie zwracał na nas uwagi... każdy patrzył się na ulicę... Objął mnie, dotknął piersi... musnął brodawki... od razu cofnęłam tyłek w jego stronę... odruch... ale on wziął to za przyzwolenie... i docisnął mocniej.... Czułam całego jak leży między półdupkami... jak porusza nim na boki... jak jego oddech przyśpiesza... Niestety moje ciało od razu stanęło na wysokości, majteczki na pewno są mokre... skurcze nadchodzą ...