Moje pijaństwo
Data: 06.02.2022,
Kategorie:
kochankowie,
Dojrzałe
Zabawki
Autor: Baśka
Można powiedzieć, że Kobiety dzielą się na te, które miały Kochanków, na te które mają Kochanków i na te, które będą miały Kochanków, bo jak nie będą miały, to bardzo dużo stracą.
Ja należę do tej kategorii Kobiet, które MAJ¡ KOCHANKA.
Znamy się z Andrzejem od ponad 20 lat, spotykamy się co jakiś czas, a każde nasze spotkanie jest niezapomniane, pełne finezyjnych pieszczot, które dają "obłędnego kopa" na tzw. szare życie. Tak też i tym razem było. Przyjechał, przywożąc dużą ilość wyśmienitego wina oraz jak zwykle z dużym bukietem kwiatów, zawsze jest to bukiet pąsowych róż, ale jest też jedna niebieska, jak to mówi: kolor nadziei na następne spotkanie oraz jedna herbaciana - żółta, kolor zazdrości.
Chcieliśmy się pieścić, ale uznaliśmy, że najpierw "myju-myju" pod prysznicem. Łazienka na piętrze mojego domu ma 20m2 powierzchni, w jednym narożniku jest duża narożna wanna z hydromasażem, w drugim narożniku kabina natryskowa. Wykańczając łazienkę, upierałam się, aby to była duża kabina. Teraz już wiem dlaczego tak się upierałam. Możemy się w niej w miarę swobodnie zmieścić we dwoje. Pierwsza ja myłam jego, później on mnie. Używaliśmy odpowiedniej ilości żelu, więc trzeba było się dobrze spłukać. W pewnym momencie ja stanęłam twarzą do ściany, po to, aby mógł mnie dokładnie opłukać. Więc on powoli przesuwał słuchawkę od prysznica po moich plecach, aż doszedł do Pupci.
Ja jakby mimowolnie, chcąc, aby Pupcia była dobrze opłukana jedną rączką chwyciłam za pośladek i go ...
... lekko rozsunęłam. On zrobił to samo z drugim pośladkiem i przesunął słuchawkę od prysznica w kierunku mojej dziurki. Gdy znalazła się ona już w tym miejscu, nie wiem dlaczego, ale z moich ust wyszła jakby prośba "Przyciśnij". A za moment cichutkie "Leci". Okazało się, że on dosunął tę słuchawkę tak mocno, że woda zaczęła wlatywać we mnie. Za moment było "Starczy" i szybko wyskakiwałam na sedes aby się wypróżnić. On stanął przede mną, pogłaskał po buzi, po czym chwycił swoją pałkę i skierował w stronę moich piersi. Chwyciłam je, dociskając mocno, a spływający żółty płyn sprawił, że byłam wyjątkowo podniecona.
Po chwili wróciliśmy pod prysznic, aby ponownie umyć się i sytuacja się powtórzyła, ale tym razem byłam bardziej wytrzymała i sama prosiłam "Jeszcze". Aż w pewnym momencie powiedziałam "Dość", złapałam pośladki, aby mocno trzymać to co miałam w pupci i pokazałam mu swój brzuszek. Było wyraźnie widać jak jest ładnie zaokrąglony. Wypróżniłam się, umyłam jeszcze raz i owinięci w duże ręczniki zeszliśmy na dół do łóżeczka. Tam odbyła się cała ceremonia smarowania balsamem, ze szczególnym uwzględnieniem pupci.
Gdy już byłam cała nabalsamowana i we właściwy sposób popieszczona jego paluszkiem, ułożyłam go na wznak i pięknie na nim usiadłam. Weszłam cała, lekko się pokręciłam, a następnie uniosłam biodra, prosząc jednocześnie, aby chwycił mnie za pośladki. Wtedy ja ustawiłam jego pałeczkę nad Pupcią i poprosiłam "Pchnij". On jednocześnie puszczając mnie uniósł swoje biodra ...