1. Pan Zepsuty


    Data: 15.02.2022, Kategorie: Pierwszy raz Autor: k ch

    ... do mnie, że nie mam zielonego pojęcia jak zacząć. Co powiem? Czy mogę zaufać tej lekarce? W głowie przechodziły mi setki scenariuszy rozmowy. Żaden z nich nie miał większego sensu. Ręce miałem spocone, lekko trzęsące. Nie ma mowy – pomyślałem. Spadam stąd. Już zbierałem się do wyjścia gdy drzwi się otworzyły. Czyżby moje kontemplacje trwały tak długo ? Zerknąłem na zegarek – od wejścia kobiety do gabinetu minęła prawie godzina. Raz kozie śmierć.- Do widzenia – powiedziała pani- Do widzenia – odpowiedziałem, nieśmiało wchodząc do gabinetu.Gabinet wyglądał całkowicie inaczej niż pozostałe pokoje lekarskie. Nie wyglądał jak sterylnie czyste pomieszczenie, gdzie dokonywane są zabiegi chirurgiczne. Wyglądał raczej jak gabinet psychologa z amerykańskich filmów. Ładne, dębowe meble, gdzieś pod ścianą regał z dziesiątkami naukowych książek. Niewielkie, uchylone okno, przysłonięte bordową zasłoną. Na samym środku skórzana kanapa, a obok niej siedząca na fotelu doktor Malicka.- Pan Sierski? - zapytała poprawiając okulary- Tak, to ja- Proszę usiąść – wskazała na sofęPodszedłem i wciąż rozglądając się usiadłem po prawej stronie. Pani doktor była kobietą atrakcyjną jednak nie w moim typie. Niby miała wszystkie cechy kobiety, które w naszym społeczeństwie świadczą o atrakcyjności – spory biust, zadbane włosy i zęby, generalnie przyjemną aparycję jednak brakowało jej tego 'czegoś'.- W czym problem? - zapytała bez emocji.- Hm. Trochę to krępujące. – zaskoczyła mnie bezpośredniością- ...
    ... Nic nie wyjdzie poza ten pokój. Proszę się nie martwić. - próbowała nakłonić mnie do mówienia- No okay. Mam problem z kobietami. Kocham je, chcę z nimi być, to znaczy z jedną. Chcę kochać i być kochanym. Nie potrafię zbudować związku. Seks nie jest takim, jakim wydaje mi się być powinien.Spojrzała tylko na mnie jakby chciała bym mówił dalej.- Próbowałem z wieloma kobietami stworzyć działającą relację. Zawsze kończyło się frustracją, nieudanymi zbliżeniami. - tłumaczyłem- Co pan przez to rozumie? - dopytywała.I tu zaczęło się tłumaczenie moich chorych relacji z matką. Opowiadałem również o tym co robiłem siostrze i co robiłem z kuzynem. Wstęp był długi. W pewnym momencie cały wstyd i zahamowania jakby zniknęły. Jakby ktoś odetkał korek. Wszystko ze mnie wypływało.-Proszę mi powiedzieć o relacjach z matką. Co pana zdaniem było nie tak ? - zapytała doktor.A ja odpowiedziałem.Zacząłem opowieść o moim pierwszym kontakcie seksualnym. Miałem wtedy dwanaście lat. Po odejściu ojca do młodszej kobiety zostaliśmy zmuszeni do opuszczenia naszego mieszkania w Warszawie. Ojciec miał mnóstwo pieniędzy. Prowadził swoje przedsiębiorstwo zajmujące się spedycją. Nie o nim jednak mowa. Razem z matką i Natalią, moją siostrą, przenieśliśmy się do Łodzi. Jakiś znajomy matki prowadził tam swój biznes, zatrudnił ją, załatwił jej małe mieszkanie, kawalerkę, i jakoś szło. Nie żyliśmy w bogactwie, jednak do garnka było co włożyć. Mieliśmy jeden pokój. W przeciwieństwie do siostry miałem problem z ...
«1234...»