1. Nowe oblicze starej przyjaźni


    Data: 16.02.2022, Kategorie: Lesbijki BDSM stopy, Autor: Literat

    ... Wiedziała jedno. Że to się jej podoba. Po kilku sekundach Ania leżała już w objęciach Kasi. Chwyciła ją za rękę i z tą samą pokorą całowała jej dłoń powtarzając: "Moja piękna pani. Moja piękna, kochana pani".
    
    Następnego dnia Ania obudziła się z wielkim bólem głowy. Miała straszliwego kaca. Próbując sobie przypomnieć zajścia ostatniej nocy spostrzegła, że godzina była już bardzo późna, a jej przyjaciółki nie było w mieszkaniu. Nagle przypomniała sobie co zaszło. Co robiła, co mówiła. Była przerażona.
    
    X
    
    Wybiła północ. Serca obu dziewczyn również zabiły mocniej. Patrzyły się na siebie, nie mogąc wypowiedzieć nawet jednego słowa.
    
    - Co teraz? – Przerwała ciszę Ania.
    
    - Nie wiem. – Cicho odparła Kasia. Po chwili dodała. – Masz na coś ochotę? Powiedz. Albo zrób to.
    
    Ania się zawahała, ale już po chwili zaczęła wolno podchodzić do Kasi. Sama nie wierzyła że to robi, ale gdy zbliżyła się już dostatecznie blisko, uklęknęła przed przyjaciółką. Oczy Kasi zapłonęły wielkim blaskiem. Na twarzy pojawił się uśmiech. Uśmiech euforii.
    
    - Powiedz. – Zaczęła Kasia. – Co chciałabyś, abym zrobiła?
    
    - Rządź mną. – Odparła Ania. – Chcę poczuć twoją władzę.
    
    - Nie wiem co mam robić. Czuję się strasznie głupio. Powiedz, jak ty sobie to wyobrażasz?
    
    Ania wiedziała dokładnie czego chciała. Nie miała jednak jeszcze odwagi, aby zwierzyć się przyjaciółce ze swych fantazji.
    
    - Nie wiem... Chcę robić co mi każesz. Chcę, żebyś mnie zdominowała.
    
    - Tak... Dobrze... Więc... Ostatnio ...
    ... całowałaś moje dłonie. Chcesz tego teraz?
    
    - Tak. – Bez wahania odpowiedziała Ania.
    
    Kasia wystawiła dłoń, do której po chwili Ania przyłożyła swoje usta. Następnie do drugiej. Cały czas klęcząc przed swoją nową panią. Kasi również zaczęła podobać się ta zabawa. Czuła, że zażenowanie mija. Podstawiała na zmianę dłonie do całowania. Wierzch, spód, każdy palec po kolei. W końcu włożyła palce w usta Ani rozkazując: "Ssij". Ania nie kazała się długo prosić. Ssała wszystkie palce po kolei, również czując, że napięcie ustępuje miejsca pożądaniu, a jej temperament i spontaniczność przejmuje miejsce wstydu i strachu.
    
    - Całowałaś mi też stopy. Pamiętasz? Chcę, żebyś teraz też je całowała.
    
    Ania była w siódmym niebie. Szybko pochyliła się do stóp Kasi, by po chwili obsypać je najnamiętniejszymi pocałunkami. Całowała, lizała nylon jej pończoch i skórę jej butów, będąc pewną, że już niedługo będzie mogła pieścić jej bose stopy.
    
    - Powiedz Aniu. – Zagadnęła Kasia. – Powiesz mi teraz wszystko, czego chciałabyś doświadczyć?
    
    Ania podniosła się, popatrzyła pewnie w oczy Kasi uśmiechając się prowokacyjnie. Wiedziała, że tak naprawdę to ona będzie dominować w tym układzie. Że wszystko odbędzie się pod jej dyktando. Zbliżyła się bardzo blisko do twarzy Kasi. Czuła jej oddech. W końcu powiedziała pewnie patrząc w oczy przyjaciółki.
    
    - Chcę... całować twoje dłonie. Adorować twoje buty i stopy. Chcę być twoją niewolnicą, twoją suką. Chcę, żebyś nazywała mnie tak, a ja będę nazywała ...
«12...567...»