Jolka
Data: 26.02.2022,
Kategorie:
BDSM
Autor: Paweł Kotowski
... sama głowa idzie do przodu i same usta się rozchylają. Zatopił się w mokrej cipce. Lizał ją z oddaniem i miłością, jak nigdy dotąd. Coś w nim pękło. Oddał się spijaniu bez reszty. Pochłaniał ją, ssał, lizał, całował. Jolka nadawała rytm. Starczy. - Krzyknęła. Przed telewizor. Połóż się na kanapie na wznak. Szybko wykonał rozkaz. Jolka usiadła mu na twarzy. Przygniotła mu ręce bo widziała, że chce pobawić się penisem. Masz się mną zająć, a nie kutasem. - Powiedziała rozszerzając wargi sromowe. Łechtaczką celowała mu prosto w nos. Zaczęła się pocierać. Chwilę potem zjechała mu na usta. Zapytała „jak było u mamy”? Ale on nie mógł odpowiedzieć, bo w ustach miał jej cipę. Bawiła się z nim. Jolka pierwszy raz tak się czuła. Klęczała mu na twarzy. Ocierała się każdym milimetrem wrażliwej, mokrej od soków i śliny swojej cipki o jego usta. Kutas mu sterczał w spodniach. Fajne było, że ręce miał unieruchomione. Pełna władza. Kontrola absolutna. Obróciła się. Karol skupił się na łechtaczce. Orgazm zaczął przypływać. Poczuła jego nadejście z głębi. Strużka potu delikatnie spływała po kręgosłupie. Cycki mocno stwardniały. Jolka trzymała się za sutki ujeżdżając usta Karola. Wyprężyła się, zastygła na kilka sekund i opadła na twarz swojego niewolnika. Uwolniła mu ręce. Teraz będziesz mi lizał dupę. Możesz sobie przy tym zwalić. Ale tylko jedną ręką. Druga ma mój tyłek. - Rozkaz był jasny. Karol natychmiast wyciągnął pałę i zaczął ruszać ręką. Drugą dłonią rozchylał pośladki Jolki i ...
... wbijał język w dziurkę. Jolka sapnęła z rozkoszy. Było to magiczne przeżycie. Język jej faceta penetruje jej odbyt. Takie brudne, zakazane, niestosowne. Podniecało ją to. Złapała Karola za jądra i ścisnęła je. Zawył, ale nie oponował. Jest mój, pomyślała. Ścisnęła jeszcze mocniej i wykręciła mosznę. Krzyk zdusiła swoim tyłkiem mocniej go przyciskając. Satysfakcja znowu nadchodziła. Była Panią. Boginią. Tak ma zostać. Chwilę po swoim orgazmie ścisnęła sutki Karola, co zaowocowało obfitym wytryskiem. Idź się umyj i przynieś mi coś do picia. - Jolka zaordynowała przeciągając się błogo. Z satysfakcją zauważyła, że najpierw przyniósł jej picie, a potem poszedł pod prysznic. Najlepsze było jednak to, że po wyjściu z łazienki Karol nagi usiadł na podłodze i zaczął całować jej stopy. Zdrowie Klary, pomyślała Jolka pijąc sok. Następne dni były dziwne. Karol nie wiedział jak się zachowywać. Jolka doprecyzowała listę swoich żądań. Po pierwsze, bo obydwoje się zgadzamy że mnie wielbisz, oddajesz swój los w moje ręce. Będziesz na moje rozkazy i polecenia reagował od razu i bezdyskusyjnie. A co jak nie? Niemrawo zapytał Karol Mamy system nagród i kar. Nagroda jest jedna. Ja. Jak będziesz mi dobrze służył, to pozwolę ci wsadzić we mnie kutasa. A jak mnie wkurwisz, to spotkam się z żonami twoich kolegów i opowiem o tym jak uwielbiasz gdy sikam ci w usta. I że wąchasz moją bieliznę i onanizujesz się do gejowskich pornosów. Ale to kłamstwo. - Zaoponował Karol To się popłacz. - Zaśmiała się Jolka ...